Medycy do szczepień. Pierwsi skorzystają ze szczepionki na koronawirusa zaraz po świętach

Elżbieta Osowicz, WK | Utworzono: 2020-12-24 06:40 | Zmodyfikowano: 2020-12-24 06:42
Medycy do szczepień. Pierwsi skorzystają ze szczepionki na koronawirusa zaraz po świętach - fot. Patrycja Dzwonkowska
fot. Patrycja Dzwonkowska

Najprawdopodobniej już w najbliższą niedzielę pierwsi na Dolnym Śląsku medycy będą szczepić się przeciwko koronawirusowi. Zostało wyznaczonych 5 szpitali w regionie, do których w pierwszej kolejności trafią szczepionki. Jednym z nich jest Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu, gdzie na razie na dobrowolne szczepienia zapisało się 65 procent personelu. W Dolnośląskim Centrum Onkologii na liście jest około 70 procent załogi. Szczepienia są dobrowolne, ale jak mówi dyrektor DCO Adam Maciejczyk nie wyobraża sobie sprzeciwu, bez istotnych wskazań medycznych:

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu, który został wytypowany jako szpital węzłowy, zgłaszają się nie tylko pracownicy, ale także medycy z innych placówek, w sumie na liście jest już ponad 4 i pół tysiąca osób. O tym jakie jest zainteresowanie pracowników klinik mówi rzeczniczka szpitala Monika Kowalska:

W Pogotowiu Ratunkowym w Legnicy na razie na szczepienia zapisało się 35 procent personelu, w szpitalu na wrocławskim Brochowie na liście jest niewiele ponad 60 procent personelu. Medycy mają czas do 28. grudnia na złożenie deklaracji. Wątpliwości mają między innymi osoby, które już przechorowały covid19 i jeszcze nie czują się dostatecznie dobrze.

Posłuchaj całej rozmowy z dyrektorem DCO Adamem Maciejczykiem:

 


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Prawnik 2020-12-25 10:10:59 z adresu IP: (188.146.xxx.xxx)
„Na razie dobrowolne „ „Adam Maciejczyk nie wyobraża sobie sprzeciwu, bez istotnych wskazań medycznych” to jest terror sanitarny nakładany przez przekupionych podłych ludzi Za ten eksperyment bez precedensu za jakiś czas ci opłacani lobbyści na państwowych posadach staną przed trybunałem jeśli nie polskim to międzynarodowym To jest zbrodnia
~propagan,,, owe2020-12-25 02:18:36 z adresu IP: (37.249.xxx.xxx)
przyśpiewki i polityczne życzenia
~Dr Mengele2020-12-24 09:38:10 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Na stronie Komisji Europejskiej pojawiła się już polska wersja Charakterystyki Produktu Leczniczego – szczepionki Pfizer/BioNTech. Dzięki temu możemy dowiedzieć się, jakie mogą być niepożądane konsekwencje szczepienia. W wielu punktach producent zaznacza, że szczepionka nie została dokładnie przebadana pod kątem wpływu na kobiety w ciąży, osoby z obniżoną odpornością oraz dzieci. Producent przestrzega przed możliwością wystąpienia reakcji anafilaktycznej po podaniu szczepionki. Zaleca się, by obserwacja pacjenta trwała co najmniej 15 minut. Działania niepożądane podzielono na częstsze i rzadziej występujące. Do „bardzo częstych” występujących u więcej niż 1 na 10 osób należą zmęczenie, ból głowy, mięśni, stawów, a także dreszcze, gorączka i obrzęk w miejscu wstrzyknięcia. Do rzadziej spotykanych działań niepożądanych należą m.in. nudności, złe samopoczucie, powiększone węzły chłonne, bezsenność i swędzenie w miejscu wstrzyknięcia. U jednej na tysiąc osób może wystąpić przemijające jednostronne porażenie nerwu twarzowego. Nie wiadomo z jaką częstotliwością występuje „ciężka reakcja alergiczna”. Lek mrożony jest w temperaturze od -60 stopni do -90 stopni Celsjusza i należy go rozmrażać w temperaturze od 2 do 8 stopni.