Długie kolejki na testy na koronawirusa

Elżbieta Osowicz, km | Utworzono: 2021-02-14 09:03 | Zmodyfikowano: 2021-02-14 09:03
Długie kolejki na testy na koronawirusa - fot. Elżbieta Osowicz, zdj ilustracyjne
fot. Elżbieta Osowicz, zdj ilustracyjne

We Wrocławiu w jednym miejscu trzeba czekać dwie godziny, w innym można badanie na covid-19 zrobić od ręki, bez wysiadania z samochodu. Warto sprawdzić jak wygląda sytuacja w punktach wymazowych. Po tym ja nasz słuchacz powiadomił nas, że przy szpitalu na Fieldorfa czekał dwie godziny na mrozie, w nieogrzewanym namiocie sprawdziliśmy jak sytuacja wygląd dziś. Na Kamieńskiego i na Brochowie nie trzeba czekać, ale trzeba się wcześniej zarejestrować na konkretna godzinę. Przy Ziębickiej można przyjechać bez zapowiedzi, przed południem nie było tam nikogo - ten punkt jest dziś czynny do godziny 14:00. Na Borowskiej ustawiła się niewielka kolejka, ale większość pacjentów czeka pod wiatą i jak mówią nie trwa to długo:

Gorzej sytuacja wygląda w dni robocze, wtedy chętnych jest więcej. Inny problem na który zwracają uwagę pacjenci, to mieszanie chorych. Ci którzy maja objawy covid-19 stoją czekają razem z tymi, którzy robią kontrolne badania przed przyjęciem do szpitala:

Na Dolnym Śląsku działa ponad 30. punków wymazowych, pełna lista z telefonami jest na stronie internetowej. Niestety nie wszędzie można się dodzwonić.

W punkcie pobrań przy Fieldorfa nikt nie odbiera telefonu. Niestety podobnie czeka się też przed innymi szpitalami, ale warto sprawdzić kilka punktów wymazowych, bo na przykład teraz na Borowskiej też jest kolejka na zewnątrz, ale na Kamieńskiego można zarejestrować się na konkretną godzinę, dziś wymazy są pobierane do godziny 13:00. Na Ziębickiej i Warszawskiej badanie można zrobić bez wysiadania z samochodu (co nie oznacza, że trzeba poczekać). Na Dolnym Śląsku działa w sumie ponad 30 punktów wymazowych. Na stronie internetowej NFZ jest cała lista, łącznie z telefonami, do większości placówek jednak nie można się dodzwonić.

Reklama