W Jeleniej Górze stworzą kapsułę czasu. Mieszkańcy mogą zgłaszać propozycje, co w niej umieścić

Gabriela Stefanowicz, WK | Utworzono: 2021-04-15 11:51 | Zmodyfikowano: 2021-04-15 11:51
W Jeleniej Górze stworzą kapsułę czasu. Mieszkańcy mogą zgłaszać propozycje, co w niej umieścić - fot. UM Jelenia Góra
fot. UM Jelenia Góra

- Wiele się tam zmieści - przekonuje prezydent miasta Jerzy Łużniak i dodaje, że pojawiły się już ciekawe propozycje:

Miejscy urzędnicy też szykują coś od siebie, mówi Damian Kostka, z biura prezydenta miasta:

Przypomnijmy, że willa Maxa Erfurta jak i otaczający park oraz znajdująca się tam architektura przechodzi gruntowny remont. Miejsce to po rewitalizacji ma stać się siedzibą Osiedlowego Domu Kultury. Iglica wraz z kapsułą czasu ma zostać zamontowana na wieży Zameczku pod koniec kwietnia. Natomiast zakończenie prac planowane jest na wrzesień 2022 roku.

Mieszkańcy mogą zgłaszać swoje propozycje do piątku 16 kwietnia pisząc do prezydenta na Facebooku lub mailowo na adres: [email protected].

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~...2021-04-16 23:51:10 z adresu IP: (83.26.xxx.xxx)
Luzniaka tam umiesccie:)))
~Arek2021-04-16 07:58:28 z adresu IP: (147.12.xxx.xxx)
Fajna sprawa, Skoro tak ważna jest przyszłość innych pokoleń czemu na Osiedlu Robotniczym 22 w Jeleniej Górze ( teren o szczególnym zagrożeniu powodziami) deweloper zaplanował skrzynki rozsączające zamiast standardowego odprowadzania wód deszczowych do kanalizacji deszczowej ???? Takowa instalacja deszczowa istnieje na całym terenie Osiedla Robotniczego od 2011 roku aby w sposób odpowiedzialny odprowadzać wody deszczowe. Na stan dzisiejszy nikt nie bierze odpowiedzialności za los mieszkańców okolicznych kamienic którzy de facto mają piwnice które zostaną teraz zalane wodami opadowymi z dachu i terenu budynku dewelopera. Czy Wody Polskie nie mają wyobraźni??? Teren Osiedla Robotniczego leży na terenie zalewowym pomiędzy rzeką Bóbr i Młynówką. W lipcu 1997 roku teren ten został doszczętnie zalany przez powódź którą Wrocławianie też pamiętają. Deweloper zna się na rzeczy i buduje budynek bez piwnicy i parter będzie podniesiony na 1.50 metra na wypadek przyszłych podtopień. A co z nami mieszkańcami???