Wrocławska spółka MPK zadłuży się na 450 milionów złotych?
Jeżeli gminna spółka otrzyma pieniądze, to zostaną one przeznaczone na inwestycje, m.in. na modernizacje zajezdni i zakup nowego taboru. Skarbnik miasta Marcin Urban na komisji budżetu tłumaczył, że te działania to efekt ustalonych przez magistrat priorytetów - rozwój komunikacji publicznej to jedno z ważniejszych zadań do realizacji. Plany spółki krytykuje opozycyjny radny z klubu PiS Robert Grzechnik:
- To co powinno być jasne i transparentne zaczyna wyglądać jak ręczne sterowanie - komentuje miejski radny Piotr Uhle z klubu Nowoczesna.
Spłata zobowiązań ma nastąpić w latach 2025-2034. Miasto poproszone o komentarz odsyła do spółki, a MPK tłumaczy, że informacji na ten temat będzie mogło udzielić w czwartek.
Wrocławskie MPK zadłuży się o dodatkowe 450 mln zł. Spłata tych zobowiązań ma nastąpić w latach 2025-2034, czyli rozpocznie się w połowie przyszłej kadencji samorządu. Przed nami więc huczne otwarcia inwestycji, zakupy i lans w mediach na koszt następnej administracji.
— Robert Grzechnik (@RobGrzechnik) July 5, 2021
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.