Miedziowy sparing piłkarski na remis

PP/mat.prasowe | Utworzono: 2021-07-07 20:05 | Zmodyfikowano: 2021-07-07 20:05

Pierwszy kwadrans gry upłynął pod znakiem spokojnej gry obu zespołów. Na pierwszy strzał czekaliśmy do 17. minuty, kiedy to Kacper Chodyna próbował zaskoczyć uderzeniem z dystansu Pawła Lenarcika. Piłka przeleciała jednak nad bramką Miedzi. 8 minut później po rzucie rożnym wykonanym przez Filipa Starzyńskiego strzelał Łukasz Łakomy, ale został zablokowany przez defensora przyjezdnych. Miedź szukała swojej szansy w stałych fragmentach gry i taki przydarzył się w 38. minucie meczu. Rzut wolny z okolic 30. metra od bramki Kacpra Bieszczada, do piłki podszedł Bednarski, ale jego mocne uderzenie przeleciało obok bramki Miedziowych. 180 sekund później ładną trójkową akcją popisali się Sasa Zivec, Starzyński i Karol Podliński, jednak ten ostatni został uprzedzony przez kapitana gości, Szymona Matuszka. Tuż przed zakończeniem I części gry na strzał z pola karnego zdecydował się Podliński, a piłka po ręce Lenarcika uderzyła w słupek.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia gości. Po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Piotra Azikiewicza, ten przytomnie wycofał do Krzysztofa  Drzazgi, który sprytnym strzałem w długi róg pokonał Dominika Hładuna. Miedziowi próbowali odpowiedzieć 8 minut później. Na płaski strzał z dystansu zdecydował się Łukasz Poręba, ale futbolówka przeleciała obok słupka bramki strzeżonej przez Lenarcika. W 68. minucie z akcją znów wyszli piłkarze Miedzi. W dogodnej sytuacji znalazł się Maciej Śliwa, ale jego mocne uderzenie z prawej nogi poszybowało wysoko nad bramką Dominika Hładuna. Golkiper Miedziowych miał więcej szczęścia na kwadrans przed końcem gry, gdy Paweł Tupaj huknął z całej siły w słupek.

Od zdobycia bramki to goście częściej stwarzali sobie sytuację do podwyższenia wyniku, o czym świadczy choćby sytuacja z 80. minuty meczu, kiedy to Azikiewicz niecelnie uderzał na bramkę Hładuna. Trzy minuty później odpowiedzieli Miedziowi, konkretnie za sprawą Jakuba Wójcickiego, który oddał soczysty strzał zza pola karnego. Bramkarz Miedzi, Alan Madaliński z problemami poradził sobie ze strzałem doświadczonego obrońcy. Na cztery minuty przed końcowym gwizdkiem KGHM Zagłębie wreszcie dopięło swego. Patryk Szysz wykorzystał fatalne zachowanie Michała Pojaska, który zbyt lekko zagrał do własnego bramkarza, przytomnie odegrał do Jewgienieja Baszkirowa, a ten płaskim strzałem doprowadził do wyrównania. Ostatnim akcentem meczu był strzał Drzazgi w słupek i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

KGHM Zagłębie Lubin - Miedź Legnica 1:1 (0:0)
Bramki: Jewgienij Baszkirow 86 - Krzysztof Drzazga 53

KGHM Zagłębie: (I połowa) Kacper Bieszczad - Kacper Chodyna, Lorenco Šimić, Ian Soler, Mateusz Bartolewski - Adam Ratajczyk, Jakub Żubrowski, Łukasz Łakomy (31 Dawid Pakulski), Filip Starzyński, Saša Živec - Karol Podliński. (II połowa) Dominik Hładun - Bartłomiej Kłudka, Kamil Kruk, Kacper Lepczyński, Jakub Wójcicki - Patryk Szysz, Łukasz Poręba, Jewgienij Baszkirow, Dawid Pakulski (59 Daniel Dudziński), Koki Hinokio - Tomasz Pieńko.

Miedź: (I połowa) Paweł Lenarcik - Szymon Stróżyński, Filip Balcewicz, Szymon Matuszek, Ruben Hoogenhout, Jurich Carolina - Mateusz Kaczmarek, Damian Tront, Hamza Bahaïd - Michał Bednarski, Bruno Garcia. (II połowa) Paweł Lenarcik (72 Alan Madaliński) - Paweł Tupaj, Michał Pojasek, Jon Aurtenetxe, Marcin Biernat, Piotr Azikiewicz - Marcin Garuch, Krzysztof Drzazga, Mehdi Lehaire - Maciej Śliwa, Patryk Makuch.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.