Wrocławianie zagrają w Poznaniu o fotel lidera [RELACJE]

Piotr Pietraszek, PAP | Utworzono: 2021-10-02 07:50

W ostatniej kolejce zespół ze stolicy Wielkopolski przegrał na wyjeździe z Jagiellonią Białystok (0:1) i teraz już tylko WKS pozostaje niepokonany w tym sezonie w lidze. Wrocławianie swój mecz wygrali (3:1 z Wisłą Płock), awansowali na drugie miejsce w tabeli i mają już tylko punkt straty do prowadzącej ekipy z Poznania. Według trenera Śląska Jacka Magiery to wszystko sprawia, że sobotnie starcie obu ekip zapowiada się niezwykle interesująco.

Szkoleniowiec wrocławian chwalił sobotnich rywali i zwrócił uwagę, że w każdej formacji mają zawodników o wysokich umiejętnościach i dużej renomie. - Ci, którzy przyszli, jak choćby Ba Lua, pokazują się z dobrej strony. A są tam jeszcze między innymi Amaral, Ishak i Tiba. Kluczem do zwycięstwa będzie dobra gra w każdym elemencie. Musimy pokazać, co potrafimy. Cieszę się dodatkowo na myśl o takich meczach i z tego, że na stadionie będzie 30 tysięcy kibiców. To docenienie Lecha, ale też tego, kto przyjeżdża. Chcemy potwierdzić dobrą dyspozycję z ostatnich tygodni – skomentował Magiera.

Trener Śląska na stadionie przy ul. Bułgarskiej nie będzie mógł skorzystać z wszystkich piłkarzy, a powodem są urazy. Do Poznania nie pojadą Hiszpan Victor Garcia oraz Marcel Zylla. W szerokim składzie znajdą się natomiast Węgier Mark Tamas oraz Patryk Janasik, którzy po rekonwalescencji wracają powoli do treningów z zespołem. 

Z respektem o rywalach wypowiada się także szkoleniowiec "Kolejorza". Zdaniem Macieja Skorży,  wrocławianie są mocni przede wszystkim w ofensywie. Dlatego spodziewa się dobrego widowiska.

- Śląsk ma różne oblicza. Oglądając mecz z Radomiakiem byłem zaskoczony, że dał się tak zepchnąć do obrony, ale to może była decyzja trenera Jacka Magiery. Z kolei derby z Zagłębiem Lubin rozegrali zupełnie inaczej. Spodziewam się jednak, że Śląsk nie będzie się tak kurczowo trzymał obrony. To jest zespół, który ma tak rozłożone akcenty, że jednak będzie próbował częściej atakować i wykorzystywać swoje dwie "dziesiątki" - Picha i Praszelika, które świetnie współpracują z Exposito. To jest groźna drużyna w fazie przejściowej, więc jak stracimy piłkę, musimy być bardzo uważni - podsumował opiekun Lecha.

Ostatni mecz Śląska z Lechem w Poznaniu zakończył się wygraną gospodarzy 1:0. Wrocławianie trzy punkty zdołali wywieść ze stolicy Wielkopolski w sierpniu 2019 roku (3:1).

Początek spotkania Lech – Śląsk w sobotę o 17.30. Relacje w Radiu Wrocław od godz. 18.00. 

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.