Debata polityczna: Protest ws. Turowa przed TSUE, język debaty publicznej

Dariusz Wieczorkowski, GN | Utworzono: 2021-10-25 08:57 | Zmodyfikowano: 2021-10-25 09:08
Debata polityczna: Protest ws. Turowa przed TSUE, język debaty publicznej - fot. RW
fot. RW

W piątek odbyła się demonstracja związkowców z NSZZ "Solidarność" przed Trybunałem Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Piątkowa manifestacja była protestem przeciwko postanowieniom TSUE w sprawie kopalni węgla kamiennego Turów.

Protest miał pokojowy przebieg. Według organizatorów w demonstracji wzięło udział nieco ponad 2 tys. osób. Związkowcy manifestowali przed siedzibą TSUE, skąd przemaszerowali pod ambasadę Czech w Luksemburgu.

Dlaczego w Luksemburgu zabrakło przedstawicieli opozycji?

- Związkowcy widzą, że władze polskie są bezradne, więc biorą sprawy w swoje ręce - uważa Paweł Gancarz z Polskiego Stronnictwa Ludowego i mówi, że związkowcy powinni mieć pretensje do własnego rządu:

Arkadiusz Sikora mówi, że protest powinien odbyć się w Warszawie, a dzisiejszy szef Solidarności Piotr Duda nie jest szefem związkowców, tylko "przybudówką" PiS-u:

Adam Rynkowski z Konfederacji mówi, że rząd zawiódł w negocjacjach z Czechami:

Robert Pieńkowski był z protestującymi w Luksemburgu przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Odpiera też zarzuty przedmówców i wskazuje też na winę europosłów Koalicji Europejskiej:

Michał Jaros z Koalicji Obywatelskiej mówi, że mogliśmy dogadać się z Czechami na wczesnym etapie. Według posła kosztowałoby to wtedy kilkadziesiąt milionów złotych, a teraz zapłacimy kilkaset:

Czy polski rząd będzie musiał zapłacić za dalszą działalność kopalni Turów?

Paweł Gancarz mówi, że te środki zostaną odjęte od puli, która trafi do Polski w ramach KPO:

Arkadiusz Sikora nie wie, czy Polska będzie musiała zapłacić kary. Dodaje, że dużo będzie zależało od kolejnych etapów negocjacji:

Adam Rynkowski wskazuje na hipokryzję reszty opozycji:

Robert Pieńkowski mówi, że Polska nie będzie płacić kar, bo orzeczenie TSUE jest pozbawione mocy prawnej:

Michałowi Jarosowi nie podoba mu się retoryka PiS-u, że Unia jest dobra jak nam płaci, a zła jak nakłada kary:

Posłuchaj całej debaty:

cz.1

cz.2

Reklama

Komentarze (10)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Suweren nie oczekuje 2021-10-25 15:28:07 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
żadnej debaty odnośnie ilości posłów i senatorów. Mnie, czyli suwerena obchodzi wyłącznie wysokość mojej wypłaty. Od 6 lat zarabiam dużo więcej. I super.
~Aleś mnie zagiął2021-10-25 18:46:31 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
Hylę czoła i dziękuję za czujność
~Wnikliwy obserwator2021-10-25 17:36:19 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Przekopiowany słowo w słowo własny komentarz z godz. 13.50 w tym wątku. Ale odniesienia się do kwestii nienadążania wzrostu płac za wzrostem cen w tamtym nie było. Brak koncepcji co odpowiedzieć?
~Tomek2021-10-25 12:38:43 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
Pan Jaros z Sikorą i PSL opowiada takie kocopały - kto podpisał pakiet klimatyczny, który PiS obiecał wypowiedzieć?.
~Gosc2021-10-25 10:35:26 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Suweren oczekuje debaty o zmniejszaniu biurokratycznej czapy a nie podnoszena podatków- na początek ograniczenie sejmu do 100 posłów i senatu do 20 senatorów.
~Andrzej 64 2021-10-30 10:51:21 z adresu IP: (31.60.xxx.xxx)
Wniklwy na premiera hurrrra będzie kraj mlekiem i miodem płynący
~Wnikliwy obserwator2021-10-25 15:33:03 z adresu IP: (81.190.xxx.xxx)
Do geniusza poniżej - przez ostatnie 6 lat zarobki może i wzrosły, ale ceny rosną w tempie szybszym niż płace. Prosty przykład: w 2012 r. (za PO) minimalne wynagrodzenie (od 1 stycznia) wynosiło 1500 zł (dane ZUS). Bilet normalny na busa Wrocław-Świdnica kosztował wtedy 6 zł 50 gr. Minimalne wynagrodzenie od 1 stycznia 2021 r. - 2800 zł. Cena za kurs (bilet normalny) busem Świdnica-Wrocław: 14 zł. Czyli w 2012 r. za "minimalkę" można było kupić 230 takich biletów, a obecnie za minimalną już tylko 200 biletów. Takich przykładów można przytaczać dziesiątki: produkty żywnościowe, rachunki, sprzęt AGD itd. Takie cudowne są te rządy PiS i "wstawanie z kolan". Jak ktoś nie widzi, że siła nabywcza jego pensji spada, najwyraźniej powinien się udać do okulisty...
~Jestem suwerenem2021-10-25 13:50:43 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
i gów..no mnie obchodzi ilość posłów i senatorów. Nas zwykłych ludzi interesują nasze zarobki i to wszystko. Na szczęście pensje przez ostatnie sześć lat bardzo wzrosły i gitara!
~Tomek2021-10-25 09:48:51 z adresu IP: (91.90.xxx.xxx)
ponad 1h programu o niczym. Może tak porozmawiajmy dlaczego Polacy płacą tak wysokie podatki. Wszyscy wiedzą, że język debaty publicznej jest po to aby ludzie zajmowali się nie tym co trzeba według zasady "Chleba i igrzysk"
~fachowiec2021-10-25 13:03:08 z adresu IP: (83.30.xxx.xxx)
Raczej "Dziel i rządź". Podzielić ludzi o byle co, a najlepiej jeszcze stworzyć wyimaginowanego wroga lub problem (jak covid) i nie się społeczeństwo samo zagryza. I tak od kilkunastu lat się toczy ten POPiSowy wózek.