Na Zamku Czocha trwa Twierdza Smaków

Dziesiątki potraw, live cooking w wydaniu średniowiecznym czyli warzenie w kotle nad ogniskiem, czy nieśmiertelna wojskowa grochówka to tylko niektóre atrakcje przygotowane na zamkowych dziedzińcach. Z mikrofonem jest tam Piotr Słowiński:

- Zamek Czocha dorobił się własnych potraw, wpisanych na listę dziedzictwa kulinarnego Dolnego Śląska - mówi jego dyrektor Jarosław Kuczyński:

Witek i Grażyna z Głogowa przyjechali na Czochę by skosztować miejscowych specjałów. Przyznają, ze dużo zjeść się nie da, więc trzeba tę kulinarną wizytę dobrze zaplanować

Gąszcze, sapory, potasie, czyli według dzisiejszej nomenklatury zagęszczane przez redukcję wody sosy, zupy i dipy, to można znaleźć na stoisku kuchni średniowiecznej, którą rządzi Małgorzata Bliskowska. Nasi przodkowie, jak podkreśla, nie używali keczupu i majonezu, a wybitne sosy z ziół, owoców i warzyw. jednak niektóre potrawy poszły w zapomnienie i dziś byłyby nie do zaakceptowania:

Pieczone w całości głowy cieląt czy gotowane oczy zniknęły również z przepisów, podobnie jak świńskie uszy.
Sosy owocowe, które do Polski dotarły z Turcji wracają jednak do łask i sos jagodowo-chrzanowy robi prawdziwą furorę.

Twierdza smaków potrwa dziś do 18.00. Atrakcją są stoiska gruzińskie. Gruzini są w tym roku gośćmi specjalnymi festiwalu.