Jedyny klub curlingowy w regionie zaprasza na otwarte treningi

Piotr Pietraszek, inf. prasowa | Utworzono: 2022-12-05 20:20 | Zmodyfikowano: 2022-12-05 20:20
Jedyny klub curlingowy w regionie zaprasza na otwarte treningi - fot. Łukasz Żbik
fot. Łukasz Żbik

- Curling to bardzo towarzyska i rekreacyjna dyscyplina sportu, w którą grać może każdy. W Polsce najpopularniejszą dyscypliną zimową są skoki narciarskie, których większość osób nigdy nie będzie miała możliwości spróbować, a z curlingiem jest odwrotnie. Podczas treningów w Świdnicy dla nowych osób prowadzone są zajęcia wprowadzające. Nowicjusze dowiedzą się, jakie są podstawowe zasady w curlingu, przeprowadzony zostanie instruktaż, jak należy grać, a po około godzinie chętni rozegrają swój pierwszy mecz. Curling sprawia dużo radości i bardzo łatwo jest rozpocząć swoją przygodę w tym sportem  - przekonuje Bartosz Łobaza - prezes klubu ze Świdnicy. Pochodzący z Wałbrzycha zawodnik jest też reprezentantem Polski, który ma w swoim dorobku srebrny i brązowy medal mistrzostw Europy dywizji B.

W trakcie ferii 2022, kiedy trwały Igrzyska Olimpijskie w Pekinie, treningi otwarte pękały w szwach. Na ostatnim treningu w zeszłym sezonie było ponad 60 osób. Start obecnego sezonu na lodowisku w Świdnicy jest dużo spokojniejszy i nie ma tłumów na treningach.

fot. Łukasz Żbik

Świdnica jest jedynym miejscem na Dolnym Śląsku, gdzie można spróbować tej zimowej dyscypliny olimpijskiej. W Polsce warunki do uprawiania curlingu są skromne. Istnieje tylko jedna profesjonalna 4-torowa hala w Łodzi. Dedykowane sezonowe tory do curlingu są w Krakowie, Gdańsku oraz w Pawłowicach na Śląsku. Od września Polska Federacja Klubów Curlingowych, bez której curling w Świdnicy by nie powstał, dołączyła do Światowej Federacji Curlingu (WCF) i może wysyłać reprezentację na mistrzostwa świata oraz Europy. 

Serdecznie zapraszamy na treningi również młodzież w wieku 13-18 lat. Chcielibyśmy stworzyć sekcję juniorów młodszych, która mogłaby rywalizować w zawodach ogólnopolskich. Można przeżyć ciekawą sportową przygodę, odwiedzić różne miejsca oraz poznać ludzi z pasją. Warto spróbować rywalizacji, ponieważ liczba juniorów w Polsce nie jest zbyt duża, także szansa na medale mistrzostw Polski przy intensywnych treningach jest realna. Mnie osobiście curling zaprowadził nawet do Nowej Zelandii, gdzie rozgrywałem kwalifikacje do mistrzostw świata - zachęca Bartosz Łobaza, który w swoim dorobku ma także 10 medali mistrzostw Polski.

Zajęcia są prowadzone przez Bartosza Łobazę i instruktorów curlingu PFKC. Każdy może przyjść i spróbować swoich sił. Wystarczy zabrać ze sobą buty sportowe na zmianę, ciepłe skarpety i spodnie, które nie będą krępowały ruchów.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.