Czy nadszedł czas na kolej miejską w Legnicy?

@Marcin Kunat, miasto przejdziesz spokojnie w 2-3h. Legnica jest jednym z bardziej zwartych miast, a jeśli uwzględni się obszary zabudowy nie obejmujące pojedynczej zabudowy, to 2h jak najbardziej wystarczy, żeby spacerkiem przejść z jednego końca na drugi. Przystanek przy hucie, na Zosinku i ew. koło szpitala są jak najbardziej uzasadnione z samego wewnętrznego ruchu w mieście, a co dopiero że względu na znaczenie huty i szpitala wojewódzkiego w okolicy (ruch min. z kilku powiatów)

Korki są, chociaż miasto ich nie miało , gdy liczyło dobre kilkanaście tysięcy mieszkańców więcej... Ale wtedy w mieście istniał spójny, wydolny system komunikacji miejskiej i podmiejskiej, a teraz nawet biedni ludzie, których nie stać na jedno auto w eksploatacji muszą mieć po kilka złomów, ale premium...

A no dobrze prawisz morały. Tutaj to ludzie nie wiedzą co to są korki. W Rotterdamie to by przez miasto żeby przejechać potrzebowali godzinkę wracając w szczycie do domu jeszcze rozwiązać ludzi to tak mięciutko dwie godziny.

Legnica zajmuje obszar 5 629 ha i liczy 93 040 mieszkańców, jest trzecim miastem województwa. Jej rozciągłość z północy na południe do blisko 11 km, a z zachodu na wschód 9 km. Zatem polemizowałbym Gumisiu czy jest, aż tak mała.

MPK jest tak sprawne, że gdy nie jadę samochodem do rodzinnego miasta, to z dworca wolę się przejść na piechotę, zamiast czekać tyle ile mogę przejść te 2,5km do rodziny, na jednym z końców miasta. Miasta, które nie miało korków, autobusem jechało się niewiele wolniej niż autem, a przejścia nie były z guzikami dla pieszych rodem z wiosek, bo dziury w drogach są już dawno gorsze od najbardziej zapadłych wsi w dalekiej okolicy... Widać priorytety wymierające miasta -Jaszków xD

MZK to chyba na Śląsku jeździ coś ci się chyba pomerdały miasta. Dla twojej świadomości w mieście Legnica jeździ komunikacja miejska ale pod skrótem MPK i to sobie zaszyfruj. Jeździły tu kiedyś tramwaje ale to już prehistoria.

Widać że Legnicę to tylko na zdjęciu widziałeś. Zero przykładów i same ogólniki do tego brak znajomości nazewnictwa przewozowej spółki miejskiej.

@Janek ale jak można porównać Białystok, który z dużego miasta ma tylko liczbę ludności i tylko ostatnie kilkadziesiąt lat istnienia, do Legnicy, która od czasu swojej lokalizacji była jednym z co najmniej 5 najistotniejszych miast całego Śląska, regionu bogatego, zurbanizowanego i uprzemysłowione od wieków, a ostatnie kilkadziesiąt lat na terenie Zagłębia Miedziowego, to wzrost znaczenia miast i miasteczek pomiędzy Legnicą a Głogowem i rozwój jednego z silniej zurbanizowanych subregionów Polski. Warto poczytać o perspektywie rozwoju, obecnych problemach komunikacyjnych konurbacji LGOM i kierunkach rozwoju kraju, a nie dawać przykład z miejsc, które stały się wielkimi bł łowiskami i stolicami województw, bo w okolicy nie ma prawie żadnych prawdziwych ośrodków miejskich...

Mania wielkości dopada mieszkańców Legnicy , ja tu tylko chwilowo pracuję i dla mnie legnica będzie kojarzyć się zawsze z tragicznymi pod względem dziur w jezdniach drogami , nie koszonymi trawnikami , psimi kupami na chodnikach , brudem i śmieciami .jak moze byc inaczej i to bez kolei aglomeracyjnej to jedzcie do innych miast na podlasiu np. Bialystok a zaraz wyrzucucie swoje wladze na bruk za brak kompetencji.

Niektórzy to nie wiedzą co to jest aglomeracja miejska. A jeśli chodzi o Legnice i inne miasta Zagłębia Miedziowego to jak najbardziej będzie pasować. Zwłaszcza kiedy kopalnie węgla zostaną zamykane to większość przeniesie się tutaj za pracą. A bez sprawnej komunikacji to będzie makabra. Swoją drogą jest tu nie tylko Miedź ale i srebro które jest razem z Miedzią wydobywane. A tak na marginesie to nie wiem czemu we Wrocławiu nie ma ma metra. W Holandii z Rotterdamu do Den Haag lata metro naziemne tylko na niektóre stacje w zabudowie aglomeracyjnej wylatuje pod ziemię ale między miastami dużymi leci po ziemi a nie w tunelu. Bo tutaj to wszyscy mają uwalone w głowach że metro to ma pod ziemią jeździć a wcale tak nie musi być. Nawet na niektórych stacjach jest powiązane z tramwajami miejskimi z tym że stacje są rozciągnięte i mają dwie różne wysokości między torami a poziomem stacji. Wszystko na jednych torach zorganizowane z jednakowymi rozstawami wózków. Jeden peron dwa tory. Tylko trzeba chcieć i wszystko jest możliwe.