AFF: Co warto zobaczyć? Sprawdź

Jan Pelczar | Utworzono: 2012-11-13 07:36 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12

Do niedzieli widzowie mają poznać wszystkie stany kina - na zamknięcie Operacja Argo Bena Afflecka. Tegoroczny festiwal jest pierwszym, który Nowe Horyzonty organizują już we własnym kinie. I paradoksalnie właśnie dlatego po raz pierwszy nie zajmie on całego obiektu. Trzeci American Film Festival będzie najskromniejszym z dotychczasowych:



Nie zabraknie też gości, do Wrocławia przyjadą m.in. Jerry Schatzberg (autor Stracha na wróble, odbierze Independent Spirit Award), Charles Matthau (syn Waltera, pokaże film Freaky Deaky wg powieści Elmore'a Leonarda). Imprezę zdominują także młodzi twórcy kina niezależnego ze Stanów Zjednoczonych, którzy będą spotykać się z publicznością po premierowych seansach. Szefowa festiwalu, Urszula Śniegowska cieszy się, że jednym z gości będzie aktor Alex Karpovsky:



Wstęp na serial Dziewczyny będzie wolny, bilety na pozostałe seanse są dostępne w Kinie Nowe Horyzonty. Marcin Pieńkowski z Nowych Horyzontów wśród największych przebojów tegorocznej edycji wymienia wchodzącego w piątek do kin Mistrza oraz czarną komedię o przedsiębiorcy pogrzebowym, zatytułowaną Bernie:



Bernie w piątek i niedzielę. Z kolei w konkursowej sekcji Spectrum mamy przegląd najgłośniejszych premier amerykańskiego kina niezależnego. Warto zobaczyć przede wszystkim film Siła perswazji - opartą na faktach, ale wprost niewiarygodną historię oszustwa, którego ofiarami padli pracownicy sieci barów szybkiej obsługi.

Najlepiej nie dowiadywać się przed premierą zbyt wiele o samej sprawie, wtedy Siła perswazji może wręcz zaszokować. Takie wrażenie zrobiła na mnie podczas projekcji na Londyńskim Festiwalu Filmowym. Po czym z widzami spotkał się reżyser Craig Zobel i opowiadał, że na potrzeby scenariusza łagodził pewne obrazy, które zrekonstruował z pomocą akt sądowych, bo widz uznałby je za naciągane.

Małomiasteczkowa Ameryka, która nie ma miejsca w Hollywood przegląda się też w filmach z sekcji American Docs - polecam Bayou Blue, rzecz o seryjnym mordercy, którego wyczyny zepchnął z pierwszych stron gazet huragan Katrina. Na jego przykładzie twórcy pokazują przedziwny mechanizm funkcjonowania mediów, przesądów społecznych i marginalizowania biednej prowincji.

Zobacz również:

AFF: Skurczył się, ale trzyma poziom

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.