Prawdziwy horror 12-latka w Lubawce

Piotr Słowiński | Utworzono: 2013-01-16 09:44 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Prawdziwy horror 12-latka w Lubawce - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Nastolatek w Lubawce tuż obok szkoły pośliznął się i uderzył głową w ulicę. Na skutek upadku stracił jednego zęba i drugiego złamał.

Bardzo krwawił. Ojczym chłopca, Przemysław Chałupa mówi, że choć do zdarzenia doszło pod szkołą to nikt nie wezwał pogotowia, co jego zdaniem uchroniłoby chłopca przed niepotrzebnymi cierpieniami:



Mimo, że nie było wiadomo, jak poważny uraz głowy ma 12-latek, także w przychodni, do której rodzicie trafili z dzieckiem nie wezwano karetki pogotowia. Chłopak trafił w końcu do szpitala w Kamiennej Górze, gdzie sprawdzono czy nie ma złamanej czaszki, stamtąd trafił na chirurgię szczękową do Wałbrzycha, gdzie nie było lekarza i wreszcie do szpitala we Wrocławiu.

Tam pacjent usłyszał, że szkoda, że go karetka nie przywiozła wraz z wybitym zębem, bo można go by było wstawić. Rodzice powiadomili już o całej sytuacji prokuraturę.


Komentarze (8)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Z TEJ SZKOŁY2013-03-27 16:57:53 z adresu IP: (213.108.xxx.xxx)
moim zdaniem to wina tej nauzycielki która kazała mu iść samemu do domu bo sam to widziałaem bylem w tedy na bojisku a kolega strasznie wyglądał nauczycielka powinna chociarz zadzwonic o rodziców !!!
~Z TEJ SZKOŁY 2013-03-27 16:55:00 z adresu IP: (213.108.xxx.xxx)
moim zdaniem to wina tej nauzycielk która kazała mu isc samemu do do mu bo sama to widziałaem bylem w tedy na bojisku a kolega strasznie wyglądał nauczyciwka powinna chociarz zadzwonic o rodzicó !!!
~pani nauczycielka2013-01-28 12:00:53 z adresu IP: (89.72.xxx.xxx)
Powiem krotko szkola nie dba o uczniow a dzieci sa dziecmi.My tez kiedys bylismy dziecmi
~xxx-xx2013-01-26 16:54:42 z adresu IP: (213.108.xxx.xxx)
Do~kat a widziałas/łes czy się ślizgał czy co że tak piszesz. A rodzice to może mają z dzieckiem do szkoły chodzić tak? A nauczyciel powinnien w każdym razie pomóc dziecku... I jak po za szkołą jak na wjeździe do szkoły.... Nie pisz bredni jak nie wiesz ... Ewidentna wina szkoły nauczycieli i służby zdrowia...
~kat2013-01-23 15:11:07 z adresu IP: (81.15.xxx.xxx)
Dziecko się nie pośliznęło tylko ślizgało na ślizgawce na terenie poza szkołą. Dajcie spokój tej szkole...Czy nauczyciel ma dziecko za rączkę do domu odprowadzać? A gdzie byli rodzice?
~~~XX~~2013-01-20 20:27:14 z adresu IP: (213.108.xxx.xxx)
Ewidentnie szkoła zawiniła. Gdzie nauczyciel i dyrekcja, że dziecko puścili samo do domu? Mógł stracić przytomność po drodze, albo wpaść pod auto. Przecież dzieciak był narażony na niebezpieczeństwo w drodze do domu. Jak tak może być, że nikt nie odprowadził dziecka do domu, ani nie zadzwonili do rodzica? Powinni odpowiedzieć za wszystkie cierpienia dziecka. A o służbie zdrowia to szkoda gadać.
~nauczyciel z innej szkoły2013-01-17 18:24:28 z adresu IP: (213.108.xxx.xxx)
A przepraszam gdzie była szkoła w tym wszystkim tzn.nauczyciel,dyrekcja,a nikt nie odśnieża wokół szkoły,jakiś konserwatora albo coś -nie rozumiem...
~xxx22013-01-16 13:28:59 z adresu IP: (194.11.xxx.xxx)
Typowy obraz niekompetencji sluzby zdrowia jak i szkoly w tym kraju.