Wielki bal, ale też wielki cel

| Utworzono: 2013-01-20 10:31 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Wielki bal, ale też wielki cel - Przylądek Nadziei (Wizualizacja)
Przylądek Nadziei (Wizualizacja)

To suma z licytacji, która rozpoczęła się wczoraj około godziny 20.30. Trwa jeszcze podliczanie pieniędzy datków oraz ze sprzedaży gadżetów ze sklepiku.

Licytacja tradycyjnie rozpoczęła się od bukietu kwiatów, który sprzedano za 26 tys. złotych. Wylicytował go Józef Palinka i wręczył prezydentowej.

Zlicytowano też m.in. dwa konie z porcelany za 40 tys. zł i pracę Eugeniusza Geta-Stankiewicza za 50 tys. zł. Najdrożej, bo za 200 tys. zł sprzedano na licytacji zegarek Feliksa Baumgartner'a.

Aż 80 tysięcy zł kosztowała figurka św. Klary przekazana przez kardynała Henryka Gulbinowicza. W ciągu 10 lat zebrano ponad 10 mln zł.

Wszystkie zebrane pieniądze trafią do dwóch szpitali dziecięcego przy Koszarowej i budowanego Przylądka Nadziei dla dzieci chorych na raka.

Reklama