Bez fotoradarów na skrzyżowaniu

Piotr Słowiński | Utworzono: 2013-01-23 07:29 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Bez fotoradarów na skrzyżowaniu -

Jedyne takie urządzenie pozostanie więc na skrzyżowaniu ulic Sobieskiego i Jana Pawła II. Kosztowało 80 tysięcy złotych i tylko w pierwszych miesiącach działalności uwieczniło 8 tysięcy osób.

Trafiły do nich 300 złotowe mandaty. Kierowcy odetchnęli z ulgą, ale postulują, by zamiast fotoradarów zamontować po prostu zegary odliczające czas do zmiany świateł:



Władze Jeleniej Góry nie zapowiadają na razie budowy systemu zegarów wspomagających kierowców na światłach. Wskazują jednak, że przestrzeganie przepisów na skrzyżowaniach będzie nadal monitorowane, ale już przez policję czy inspekcję transportu drogowego przy pomocy samochodów z wideorejestratorami.

Posłuchaj:

Czy obecność fotoradarów na przejściach dla pieszych, które robią zdjęcia kierowcom przejeżdżającym na czerwonym świetle, jest uzasadniona? O tym Słuchacze Radia Wrocław:

"To bardzo dobry pomysł! Niech staną we Wrocławiu!"



"Nie zgadzam się. Czasem zamiast gwałtownie hamować, lepiej delikatnie przyśpieszyć i przejechać. Ale później w konsekwencji dostałem mandat. Powinny pojawić się sekundki!"

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Mus2013-01-24 01:30:07 z adresu IP: (99.252.xxx.xxx)
oj~Sum, oj oi sumie, kto cie tu zrozumie?
~sum2013-01-23 16:50:29 z adresu IP: (82.143.xxx.xxx)
WyPOwiedź Tuska z 10.2007r. Każde dziecko wie, że wypadków jest więcej, bo jest więcej samochodów, a dobrych dróg nie przybywa. Nieudacznicy z rządu PiS tej prawdy nie pojęli. Zauważyłem też fenomen. Drogi są co prawda coraz gorsze, ale za to fotoradary się pojawiły na ulicach. Polacy mają być kontrolowani w każdym miejscu. Utrudnić ludziom życie do maksimum, a na końcu ich skontrolować wszystkich bez wyjątku. To jest filozofia PiS. Tylko facet który nie ma prawa jazdy, może wydawać pieniądze na fotoradary, a nie na drogi. - mówił premier tusk. Czyli kłamie jak burasuka.
~Oleśniczanin2013-01-23 13:01:18 z adresu IP: (77.252.xxx.xxx)
Zgadzam się z przedmówca nt. tego radaru co stoi na wylocie z terenu zabudowanego. Bezsens totalny. tylko po to żeby kase zarabiał.
~roy2013-01-23 08:38:26 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
mieszkam w Długołęce, tu przejeżdżanie na czerwonym świetle jest notoryczne. Przy każdym cyklu przynajmniej 1 auto leci na czerwonym, do wypadkow kiedyś dochodziło codziennie. Na szczęście zmieniono układ świateł na "bezkolizyjny" dla jadacych na czerwonym. Tu rzeczywiście przy głownym skrzyżowaniu przydałby się radar, bo ludzie jadą za szybka. Jest wprawdzie radar ale, (no własnie potwierdzam oburzenie wszystkich wkurzonych na Tuska i Rostowskiego) bo ten radar stoi w polu 20m przed tablicą koniec terenu zabudowanego w kierunku Warszawy. On tam praktycznie jest niepotrzebny, i w moim odczuciu postawiony w jednym celu. 2 fotoradar w Długołęce też stoi trochę tak bez sensu, no ale na upartego może być, bo przynajmniej w środku wiochy. I teraz dochodzimy do sedna: za fotoradarem przy skrzyżowaniu jestem za bo wymusi zmniejszenie predkości przed skrzyżowaniem i liczba osób jadących na czerwonym spadnie. Zwiększy bezpieczeństwo. (Inna sprawa, że taki fotoradar powinien monitorować 2 kierunki do i z Warszawy). Z fotoradarem w polu nie zgadzam się bo to fotoradar "podatkowy".