Zwłoki 37-latka w pustostanie

| Utworzono: 2014-01-10 18:06 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Zwłoki 37-latka w pustostanie - archiwum prw.pl
archiwum prw.pl

W pustostanie przy pl. Wróblewskiego we Wrocławiu znaleziono zwłoki 37-latka.

Jak powiedział Radiu Wrocław Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji, wstępnie wykluczono udział osób trzecich w śmierci tego mężczyzny. Prawdopodobnie był to bezdomny. Dokładne przyczyny zgonu wyjaśni sekcja, którą zleciła prokuratura. Jej wyniki mają być znane w poniedziałek.

Dutkowiak dodał, że ciało znaleziono w budynku, którego okna i drzwi były zabite dużymi płytami. Policjanci odnaleźli jednak wejście, którym najpewniej do środka dostał się zmarły mężczyzna. Zwłoki znaleziono 8 stycznia, ale dopiero w piątek wyszło to na jaw.

Jeden z mieszkańców schroniska św. Brata Alberta, który odwiedza bezdomnych w pustostanach jest przekonany, że jego kolega, który nadużywał alkoholu zasnął i nie zauważył, że budynek jest w ten sposób zabezpieczany płytami. Później nie miał sił by się wydostać. Policja twierdzi, że z obiektu można było w każdej chwili wyjść.

Do czasu przesłuchania świadków, nie chce jednak komentować sprawy.

- To byłyby dywagacje - tłumaczy Łukasz Dutkowiak.

 

Reklama