Wałbrzych: Czekają na 200 tys. zł
Michał Wyszowski |
Utworzono: 2014-02-25 12:47 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
fot. archiwum prw.pl
Bez przełomu w sprawie podwykonawców, którzy pracowali przy budowie kompleksu sportowego na wałbrzyskim Podzamczu. Negocjacje z gminą i generalnym wykonawcą nie przyniosły rezultatu, bo nikt nie czuje się stroną konfliktu.
Termin zakończenia budowy minie z końcem marca. Podwykonawcy już nie blokują inwestycji.
Jednak jeden z nich, Przemysław Popławski, pyta jak ratusz chce ją odebrać?
Sprawa płatności już została zgłoszona do prokuratury. Sytuacja podwykonawców jest bardzo trudna. Nie zostali oficjalnie zgłoszeni na budowie, w dodatku okazało się, że pracowali tam nielegalnie.
Następną turę rozmów zaplanowano na początek marca.