Wywiad z Markiem Piekarczykiem

Ewa Zając | Utworzono: 2014-05-07 08:27 | Zmodyfikowano: 2014-05-07 10:10

- Słuchajmy całego świata, ale przemawiajmy swoim językiem - mówi niekwestionowana legenda rocka, a ostatnio także ulubieniec telewidzów.

Ze swoim zespołem TSA zagrał ponad 2 tys. koncertów w Polsce i wielu innych miejscach na świecie. Marek Piekarczyk wokalista, autor tekstów i muzyki, niekwestionowana legenda rocka, ostatnio dzięki udziałowi w programie "The Voice of Poland" został uznany za odkrycie telewizyjne, a jego występy w show przysporzyły mu wiele nowych fanów. Jak mów Radiu Wrocław - taka sytuacja nieco go zaskoczyła.

- Coś dziwnego się stało. Ale zrobiłem, co chciałem - pokazałem w telewizji nową jakość. Pokazałem człowieka, który się nie mizdrzy, a robi swoje, oczywiście słuchając fachowców - opowiada Piekarczyk.

Wokalista nie zapomina o młodych muzykach z programu. Zaprasza ich na wspólne koncerty, stworzył nawet projekt "Marek Piekarczyk i przyjaciele z Voice of Poland".

Wśród podopiecznych Marka w programie była zjawiskowa wokalistka Natalia Sikora, laureatka "The Voice of Poland" i zdobywczyni głównej nagrody na festiwalu w Opolu.

Lider TSA, mimo napiętego grafika, cały czas koncertuje ze swoim zespołem, gra też wiele koncertów solowych. A w między czasie kompletuje materiał na swój autorski album.

Przypomnijmy, że w 2009 roku wokalista wydał album "Źródło", który jest powrotem do muzycznych korzeni, które go ukształtowały.

Pytaliśmy, jak koledzy z TSA przyjmują jego telewizyjną karierę. - Szczerze? Nie wiem. Są mili, choć często im to nie pasuje. Zapraszałem ich do Voice os Poland, ale się nie zgadzali - mówi Piekarczyk.

Posłuchaj całego wywiadu: