Żółty Marsz dla nieuleczalnie chorych

Przemek Gałecki, Sylwia Jurgiel | Utworzono: 2014-05-18 17:08 | Zmodyfikowano: 2014-05-18 17:19
Żółty Marsz dla nieuleczalnie chorych - fot. Przemek Gałecki
fot. Przemek Gałecki

Ponad sto osób wyruszyło w niedzielę sprzed Muzeum Narodowego i przez Wybrzeże Wyspiańskiego doszło do Hali Stulecia. Wszystko po to, by promować działania wspierające hospicja i terminalnie chorych pacjentów. - To nasz obowiązek - mówili:

W kolorowym i rozśpiewanym pochodzie idzie Małgorzata Sławińska, która wspiera nieuleczalnie chorych  w Wojnowie:

Marsz zakończył się ok. godz. 17 przed Halą Stulecia.

W sobotę we Wrocławiu przeszły dwa inne pochody. O godz. 11, w strugach deszczu szli uczestnicy marszu z okazji 113. rocznicy śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego. Kilkudziesięciu uczestników przeszło z rynku pod pomnik rotmistrza za Operą Wrocławską.

Po południu ulicami stolicy regionu przeszło około 150 młodych ludzi w manifestacji przeciwko homofobii. Jego uczestnicy mówili, że chcą miasta wolnego od uprzedzeń i tolerancyjnego.

Manifestanci nie ukrywali, że marsz jest bardzo ważny:

Przemarsz młodych ludzi próbowała przerwać kilkuosobowa grupa mężczyzn, którzy przynieśli plakat "zakaz pedałowania".

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.