Kim są i co studiują? Jak wygląda statystyczny student

Tomasz Sikora | Utworzono: 2014-10-02 20:33 | Zmodyfikowano: 2014-10-04 08:21
Kim są i co studiują?  Jak wygląda statystyczny student - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Przede wszystkim jest ich ponad 135 tys., choć większość w tej liczbie to studenci weekendowi wieczorowi i zaoczni. Tych dziennych na uczelniach państwowych i prywatnych jest 55 tysięcy. Tak czy inaczej Wrocław po wakacjach nam odmłodniał - bo dziś co 6. osoba mijana na ulicy to żak. Co studiują - gdyby chcieć wyliczyć wszystkie wrocławskie kierunki potrzebowalibyśmy na antenie ponad 3 godzin ciurkiem, bo kierunków i specjalizacji które można u nas studiować jest 1340.

Od tych największych jak prawo po najmniejsze. Najmniejszą szkołą jest szkołą teatralna i jej 20 studentów na roku. Największym wrocławskim pracodawcą z kolei już jest... Uniwersytet Wrocławski, choć to Politechnika ma najwięcej dziennych słuchaczy. Najstarszy wrocławski student ma 88 lat. Pani Henryka jest żakiem na Uniwersytecie Trzeciego wieku zrzeszającym naszych seniorów. Najmłodsi studenci to ci z Uniwersytetu Dziecięcego - tu słuchacze mają po 5 lat.

Weźmy jednak tych żaków którzy dopiero co zdali maturę. Aż 6 na 10 jest przyjezdnych. Planują u nas 5 lat studiów - a potem a potem 8 na 10 nich i tak we Wrocławiu zostaje. Tłoczniej będzie więc w tramwajach, autobusach i na drogach - co 10 student ma samochód, ale aut jest więcej bo część korzysta z samochodów rodziców. Idealni z żaków klienci Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego - co 6 jeździ po mieście rowerem.

Gdzie mieszkają? Akademiki powodzeniem cieszą się umiarkowanym, a może odwrotnie - miejsc w nich jest tylko dla 9% żaków, reszta szuka stancji lub wynajmuje wspólnie mieszkania. To opcja najpopularniejsza. Najczęściej 4 osoby okupują co ranek miejsce w kolejce do łazienki w dwupokojowym mieszkaniu. Za które przeciętnie płacą łącznie 1500 zł plus liczniki.

A ile zostaje na życie? Niewiele - przeciętnie wrocławski student dysponuje co miesiąc kwotą 1300 złotych w portfelu. Od rodziców, ze zmywaka lub z... wynajmu. Często zdarza się, że przyjeżdżając na studia do Wrocławia student wspólnie z rodzicami kupuje mieszkanie, a z opłat pozostałych żaków pokrywa koszt kredytu i własne wydatki na życie.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.