Nowy szpital onkologiczny wykreślony, czas na plan B

Elżbieta Osowicz | Utworzono: 2014-10-16 17:42 | Zmodyfikowano: 2014-10-17 14:29
Nowy szpital onkologiczny wykreślony, czas na plan B - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Finansowanie budowy nowego szpitala onkologicznego we Wrocławiu pod znakiem zapytania. Wicemarszałek województwa Jerzy Michalak w rozmowie z Radiem Wrocław potwierdza, że projektu nie ma na liście ważnych inwestycji dla regionu zapisanych w Kontrakcie Terytorialnym na lata 2014-2020. Ostateczna decyzja ma być znana w poniedziałek, kiedy rząd zatwierdzi dokument dotyczący rozdziału unijnych pieniędzy. Urzędnicy szukają innego rozwiązania, pojawił się pomysł na sfinansowanie budowy w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.

Nowego zdania ma podjąć się nowy dyrektor Dolnośląskiego centrum Onkologii. Urzędujący jeszcze Andrzej Tatuśko ma być odwołany lada chwila. Do czasu rozstrzygnięcia konkursu pełniącym obowiązki ma być przy ul. Hirszfelda Adam Maciejczyk, kierownik zakładu radioterapii.

O odwołaniu Andrzeja Tatuśko mówiło się od kilku miesięcy, ale urzędnicy związani z marszałkiem systematycznie zaprzeczali. Teraz - jak dowiedziało się Radio Wrocław - potwierdzają taki zamiar. To może być kwestia dni, jeśli nie godzin. Wicemarszałek Jerzy Michalak potwierdza, że jest taki zamiar, potrzebne są tylko podpisy członków zarządu, aby formalności stało się za dość. Pytany o powody pożegnania dyrektora, który dopiero co był nagradzany za pracę na rzecz Centrum, marszałek mówi, że potrzebny jest ktoś kto lepiej będzie zarządzał szpitalem i zmierzy się z budową nowego ośrodka leczenia chorych na raka.

Szpital nie ma długów, choć według urzędującego jeszcze szefa NFZ jest mu winien około 20 milionów złotych za nadwykonania. Te pieniądze zdaniem urzędników są do odzyskania. Urzędnicy zapewniają, że odwołanie nie ma związku z niedawnym protestem radioterapeutów czy przedłużającym się otwarciem filii DCO w Legnicy.

- Brak finansowania dla nowego szpitala onkologicznego we Wrocławiu w Kontrakcie Terytorialnym, nie oznacza, że ośrodek nie powstanie - zapewnia Dolnośląski Urząd Wojewódzki. Zarząd województwa wnioskował o 550 milionów złotych, na tę inwestycję. Jerzy Sypuła z wydziału zdrowia potwierdza informacje o tym, że nie ma go na rządowej liście inwestycji finansowanych z unijnych środków:

Pieniądze miałby też pochodzić z budżetu województwa i kredytu bankowego. Szpital onkologiczny ma powstać przy ulicy Kosmonautów, w pobliżu nowego szpitala wojewódzkiego. Przeniosłoby się tam Dolnośląskie Centrum Onkologii z Hirszfelda.

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~nick2014-11-02 22:19:51 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)
urzędnicy rozmarzyli się w nowym szpitalu onkologicznym tak samo jak o nowym szpitalu na maślicach, panowie zejdźcie na ziemię, bo regionu nie stać na 550 mln; na terenie dzisiejszego DCO jest duża działka w sam raz nadająca się na nowy budynek onkologii, nie lepiej dogadać się w sprawie mającej tam biec trasy średnicowej i wybudować coś sensownego za sensowne pieniądze, a nie wymyślać lokalizację, która pochłonie mega dużo pieniędzy, bo chyba nikt już dzisiaj nie wierzy w zapewnienia, że teren za pl. Hirszfelda zostanie sprzedany za duże pieniądze (szpital na 1-maja miał pójść za 100-150 mln, a ostatecznie sprzedany został za 35mln; koszt szpitala na maślicach ponad 300mln, a nowej onkologii 500-550mln)
~marsh812014-10-17 01:49:47 z adresu IP: (195.22.xxx.xxx)
Wybudować szpital to pikuś. Potem trzeba zatrudnić i opłacać personel i wynegocjować kontrakt z NFZ.
~czekajacy pacjent2014-10-16 21:59:50 z adresu IP: (195.136.xxx.xxx)
Nie znam pana Wicemarszałka ani programu i statutu NFZ!!! Są to ustawieni politycy PO za wielką kasę, plebs dalej czeka i mże przed śmiercią się doczeka na wizytę u specjalisty. Draństwo to entej potęgi.
~zniechęcony pracownik2014-10-21 10:48:10 z adresu IP: (62.87.xxx.xxx)
W zupełności się zgadzam z tą opinią.Pracuję tyle lat i tak jak teraz jest w tym szpitalu ,to nigdy nie było.Arogancja dla pacjenta jak i dla pracownika służb pomocniczych -SZCZEGÓLNIE.Może nowy dyrektor zainteresowałby się w końcu siatką płac pracowników swojego szpitala,kto ile zarabia i za co?!