Zmarli w 2014 roku. Ich brak dotkliwie odczuje świat rocka

11 lipca zmarł Tommy Ramone, współzałożyciel, perkusista i ostatni członek legendarnej amerykańskiej formacji The Ramones. Tommy Ramone naprawdę nazywał się Erdelyi Tamas, urodził się 1952 roku w Budapeszcie w rodzinie węgierskich Żydów, która później wyemigrowała do Ameryki. Już w liceum w nowojorskiej dzielnicy Queens spotkał gitarzystę Johna Cummingsa, razem stworzyli grupę Tangerine Puppets, podwaliny założonej w 1974 roku formacji The Ramones. Wszyscy członkowie zespołu, choć w ogóle nie byli z sobą spokrewnieni i mieli inne nazwiska, przyjęli pseudonim artystyczny "Ramone". Tak więc grupę tworzyli: wokalista Joey Ramone, basista Dee Dee Ramone i gitarzysta Johnny Ramone, a za bębnami zasiadł właśnie Tommy Ramone.

Grupa z różnymi perturbacjami (Tony zdążył opuścić kolegów, by potem powrócić w roli producenta) istniała do połowy lat 90. Dziś uważani są za prekursorów punk-rocka, którzy mieli ogromny wpływ na współczesną muzykę rockową. Do inspiracji The Ramones na swoją twórczość przyznawali się m.in. muzycy U2 (pierwszy singiel z ich najnowszej płyty nosi tytuł "The Miracle (Of Joey Ramone), Sex Pistols, The Clash czy Red Hot Chili Peppers. The Ramones mieli też wpływ na branżę... odzieżową. To właśnie od nazwy ich zespołu wzięły się "ramoneski" - skórzane, dopasowane kurtki (bardzo modne w tym sezonie!), które były znakiem rozpoznawczym Ramonesów.

W 2002 zespół został wpisany w poczet największych sław muzyki rozrywkowej - Rock and Roll Hall of Fame. Tommy Ramone zmarł w wieku 62 lat w nowojorskim hospicjum, po walce z chorobą nowotworową.

Kolejną wielką postacią muzyki rockowej, która opuściła nas w tym roku jest Jack Bruce. To bardzo świeża strata, bo muzyk zmarł dosłownie kilka dni temu, 25 października. Jack Bruce to basista i wokalista brytyjskiego zespołu Cream. To pierwsza w historii rocka supergrupa, w jej skład wchodzili też perkusista Ginger Baker i gitarzysta Eric Clapton, który był inicjatorem całego przedsięwzięcia. Zespół powstał w 66 roku i choć istniał tylko 3 lata, zdobył ogromną popularność i sprzedał 35 milionów płyt. Jack Bruce skomponował i wyśpiewał największe przeboje Cream, na czele z "White Room" i "Sunshine of Your Love".

Jack urodził się 14 maja 1943 roku w szkockiej rodzinie o sporych muzycznych tradycjach. Już jako nastolatek otrzymał stypendium dla wybitnie uzdolnionych uczniów, dzięki któremu mógł studiować w Royal Scottish Academy of Music and Drama. Jednak nad muzykę klasyczną przedłożył rocka i bluesa. Jeszcze przed dwudziestką został wziętym basistą, występował m.in. w Blues Incorporated, słynnym zespole Alexisa Cornera.

Po rozpadzie Cream Bruce dalej działał bardzo aktywnie, solo i współtworzył wiele grup, między innymi z Johnem McLaughlinem, Mickiem Taylorem czy Garym Moore'em. Przez wiele lat zmagał się z nałogiem narkotykowym, który był przyczyną późniejszych poważnych problemów zdrowotnych. Przeszedł przeszczep wątroby, a później związane z tym poważne komplikacje. W tym roku Jack Bruce wydał swój ostatni album "Silver Rails". Zmarł w wieku 71 lat.