Perfect: Legenda polskiego rocka (POSŁUCHAJ)

Ewa Zając | Utworzono: 2014-11-11 11:47 | Zmodyfikowano: 2014-11-11 12:03

Miliony sprzedanych płyt, wypełnione wielkie sale, ogromna popularność - Perfect jedna z największych gwiazd polskiej muzyki. A wszystko zaczęło się w 1977 roku w Warszawie, gdzie powstaje zespół o nazwie Perfect Super Show and Disco Band, śpiewa w nim... Basia Trzetrzelewska. Już z wkrótce do grupy gitarzysta Zbigniew Hołdys, a później Grzegorz Markowski i tak rodzi się Perfect, który wkrótce ma zawładnąć polską sceną rockową. W 1981 roku ukazuje się pierwszy album "Perfect" i jest to gigantyczny sukces. Piosenki takie jak "Nie płacz Ewka", "Chcemy być sobą" czy "Ale wkoło jest wesoło" pokochała cała Polska! Późniejszy utwór "Autobiografia" staje się hymnem pokoleniowym.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Nowe Brzmienie Radia Wrocław - Perfect

W 83. roku Zbigniew Hołdys ku zaskoczeniu fanów ogłasza decyzję o rozwiązaniu zespołu. Zespół przestaje istnieć na dobre kilka lat, ale w 89 powstaje nowy skład - z Hołdysem, za to bez Grzegorza Markowskiego. W grupie jest też Jacek Krzaklewski (na zdjęciu poniżej), świetny wrocławski gitarzysta, który grał w takich zespołach jak Pakt, Romuald i Roman, Stalowy Bagaż czy Banda i Wanda.

- W tym składzie wyruszyliśmy do Ameryki, gdzie próbowaliśmy robić karierę - wspomina Krzaklewski - spędziliśmy ram trzy lata, jeżdżąc wzdłuż i i wszerz. Pierwszy koncert zagraliśmy w słynnym nowojorskim klubie CBGB's. Obok nas tego wieczora grało kilka grup amerykańskich, my byliśmy jedynym zespołem, który bisował i miał "standing ovation":

Po powrocie z Ameryki już do zupełnie nowej Polski, Zbigniew Hołdys ponownie rozwiązuje zespół. W 94. roku grupa jednak reaktywuje się bez niego. "Przez pół roku codziennie robiliśmy próby, żeby w momencie wejścia na scenę, wszystko było idealnie zrobione - mówi Jacek Krzaklewski - I tak się stało, nasz comeback był w porządku, to się spodobało.

W 1994 roku ukazuje się nowy album Perfectu "jestem" z zupełnie nowymi premierowymi piosenkami. Utwory takie jak "Kołysanka dla nieznajomej", "Bujanie w obłokach" czy "Całkiem inny kraj" stają się przebojami.

W tym składzie zespół gra do dzisiaj. - Sekret naszego długiego istnienia to nasza autorska aktywność, to, że ciągle tworzymy nowe utwory, regularnie wydajemy płyty - mówi Krzaklewski - nie jesteśmy zespołem zespołem odgrywającym nieustannie stare przeboje.

Grupa Perfect w tym roku wydała swój dziewiąty w dorobku album - płyta "DaDaDam" błyskawicznie pokryła się złotem, a pochodzący z niej utwór "Wszystko ma swój czas" jest jednym z największym przebojów tego roku.

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~ater2014-11-11 16:08:14 z adresu IP: (83.10.xxx.xxx)
lata osiemdziesiąte Zgorzelec nie da się zapomnieć