Gwoździa nie wbijesz! Alternatywy 4 w Lwówku Śląskim

Piotr Słowiński | Utworzono: 2014-11-12 07:29 | Zmodyfikowano: 2014-11-12 07:37
Gwoździa nie wbijesz! Alternatywy 4 w Lwówku Śląskim - Fot. Piotr Słowiński (Radio Wrocław)
Fot. Piotr Słowiński (Radio Wrocław)

Na przydział mieszkania komunalnego trzeba czekać często wiele lat. Przydział nowego, czyli w wyremontowanej kamienicy, to prawie nierealne marzenie. W Lwówku Śląskim kilkunastu rodzinom się udało. Budynek został wyremontowany za samorządowe i unijne pieniądze, ale mieszkańcy mówią, że choć jest przy Szkolnej 4, bardziej przypomina blok z filmu Alternatywy 4. 

Posłuchaj relacji Radia Wrocław:

Mieszkańcy wyremontowanej za milion złotych kamienicy ledwo dostali klucze i zaczęli się wprowadzać, otrzymali regulamin budynku, w którym jest zakaz wbijania gwoździ, wkrętów czy kucia bruzd w ścianach. - Nie wiem jak mam zamontować firanki – mówi Jan Bzymek – bo nie wolno niczego montować.



- Firanki można zamocować do sufitu – tłumaczy zastępca burmistrza Lwówka Śląskiego, Ireneusz Maciejczyk. Dodaje też, że oczywiście szafki mocować można, ale nie na wszystkich ścianach. Dostępne dla mieszkańców są wszystkie ściany wewnętrzne. Lokatorzy obawiali się, że zakaz dotyczy wszystkich ścian, bo tak jest w regulaminie, ale okazało się, że jedynie zewnętrznych, bo są docieplone od środka, zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków.



To jednak nie koniec. Mieszkańcom nie wolno wyłączać grzejników w łazienkach, bo się może spalić pompa, nie wolno włączać wentylatora okapu kuchennego do gniazdka specjalnie zrobionego pod sufitem do włączenia tego wentylatora w kuchni. Nie wolno, bo obok są zamontowane piece gazowe. Do tego tylko niektóre mieszkania są wyposażone w umywalki czy muszle w łazienkach.

- Każdy z mieszkańców mógł obejrzeć wcześniej lokal i zdecydować, czy chce ten, czy woli inny, mógł też zupełnie zrezygnować – mówi zastępca burmistrza. - Połowa lokali jest w stanie developerskim, druga połowa jest wykończona.

Mieszkańcy jednak twierdzą, że nie mieli tak naprawdę wyboru i brali co było. Alicja Michalska, niepełnosprawna matka piątki dzieci, która dostała wymarzone mieszkanie na parterze, przyjęła je bo jest dużo lepsze od tego, w którym mieszkała do tej pory. Wcale nie chciała takiego bez wyposażenia łazienki, a takie dostała. Otrzymała też kuchenkę gazową, której nie potrzebuje bo ma inną!



- Nie rozumiem tego – nie ukrywa. - Mamy instrukcję mycia drzwi i używania paneli podłogowych a mieszkania nie są wyposażone w te najpotrzebniejsze urządzenia.



Lokatorzy, choć powinni się cieszyć z zupełnie nowych mieszkań, tę radość okazują przez łzy. Bo w budynku zostały zasypane piwnice i nie mają żadnych pomieszczeń gospodarczych. Mają jedynie wnęki w charakterze spiżarni.

- Z tego co wiem, to tylko w moim mieszkaniu jest osobne pomieszczenie gospodarcze – mówi Ewelina Bunikowska. - W reszcie lokali są tylko wnęki.

Mieszkańcy po prostu nie rozumieją dlaczego trafili do dziwnego budynku, w którym, choć odebrali klucze, na razie nie mogą zamieszkać.



- Żebym chociaż sedes miał – marzy Jan Bzymek – resztę bym sobie we własnym zakresie zrobił.

Zastępca burmistrza Lwówka Śląskiego, Ireneusz Maciejczyk, uważa, że atmosferę w budynku przy Szkolnej 4 podgrzewają zbliżające się wybory samorządowe.

- Na razie nikt nie odmówił przyjęcia lokalu i nie oddał kluczy – mówi. - Po 16 listopada wszystko się powinno uspokoić.

Reklama
Zdjęcia
Gwoździa nie wbijesz! Alternatywy 4 w Lwówku Śląskim - 4
Gwoździa nie wbijesz! Alternatywy 4 w Lwówku Śląskim - 5