Wiatr o wiele słabszy, poziom dolnośląskich rzek opada

MaM | Utworzono: 2015-01-09 13:49 | Zmodyfikowano: 2015-01-11 15:44
Wiatr o wiele słabszy, poziom dolnośląskich rzek opada - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Zaczynamy od sprawdzenia aktualnej sytuacji na Dolnym Śląsku w związku z silnym wiatrem. Dobre informacje przed godz. 16.00 miał dla nas dyżurny wojewódzkiego centrum zarządzania kryzysowego. Nie doszło do żadnych poważnych zdarzeń, strażacy na bieżąco usuwają powalone drzewa. Opada też poziom wody w dolnośląskich rzekach. 860 gospodarstw domowych nie ma prądu - najwięcej w okolicach Legnicy.

Wcześniej mocny wiatr sprawił, że strażacy mieli w nocy pełne ręce roboty. Woda podtopiła kilka gospodarstw w Kamiennej Górze. Koło Oleśnicy runęła ściana.

Zawalona ściana domu w Strzelcach koło Oleśnicy, dwa zniszczone samochody, na które spadły powalone drzewa we Wrocławiu, połamana latarnia w Bielanach Wrocławskich, setki konarów drzew na drogach i torowiskach - to bilans szkód spowodowanych porywistym wiatrem, który wieje od piątku na Dolnym Śląsku.

Macie zdjęcia pokazujące skutki silnego wiatru? Ślijcie je na adres [email protected], w tytule wpisując wiatr

Strażacy podczas ostatniej doby wzywani byli w całym regionie około 200 razy, we Wrocławiu interweniowali m.in. ul. Śrubowej, Żwirowej i Olbrachtowskiej. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Mieszkańcy domu, w którym zawaliła się ściana zamieszkali u rodziny. - Zgłoszeń w ostatnich godzinach znacznie ubyło - zapewnił w niedzielny poranek oficer dyżurny dolnośląskiej Straży Pożarnej kapitan Dariusz Olejnik. Wczoraj w ciągu dnia doszło do lokalnych podtopień w Kamiennej Górze, stan alarmowy przekroczony był w 6 miejscach na rzekach w regionie, obecnie woda opada i przekroczenia są tylko w Gorzuchowie i Szalejowie.

Ciągle warto uważać, gdzie parkujemy nasze samochody, warto też zabrać z parapetów i balkonów wszystko to, co może spaść. Jak zapowiadają synoptycy, w niedzielę zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, przelotne opady śniegu, a miejscami deszczu ze śniegiem. Będzie znacznie chłodniej niż wczoraj - termometry pokażą dziś do 4°C. Ciągle będzie wiał silny wiatr, w porywach w ciągu dnia osiągnie 65 km/h, wieczorem około 70 km/h. W górach przelotne opady śniegu. Temperatura spadnie do -5. Wiatr w górach huraganowy do 110 km/h, zachodni i północno-zachodni, powodujący zamiecie i zawieje śnieżne.

Od piątku mocne podmuchy wyrządziły sporo szkód w regionie. Strażacy musieli interweniować głównie przy usuwaniu uszkodzonych drzew i konarów.

  • Tak było m.in. w Złotoryi, gdzie drzewo spadło na halę sportową miejscowego liceum. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
  • Dwie osoby zostały natomiast lekko ranne po tym jak drzewo runęło na chodnik przy ul. Armii Krajowej w Jaworze.
  • O godz. 19.00 wyłączonych było blisko 800 stacji transformatorowych w regionie, a ok. 30 tys. odbiorców pozbawionych było prądu - informuje Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody.
  • We Wrocławiu na pl. Nowy Targ wiatr naderwał kawałek dachu z kamienicy. Został on zabezpieczony przez strażaków.
  • Na ul. Świeradowskiej we Wrocławiu przy skrzyżowaniu z Borowską konar spadł na jedno z aut.

Utrudnienia w ruchu pociągów na trasie Jelenia Góra - Szklarska Poręba. W piątek w zwalone na tory drzewo wjechał skład Kolei Dolnośląskich. Przypomnijmy, że pod koniec zeszłego roku na tej trasie drzewa waliły się już dwukrotnie. Informację dostaliśmy od naszego Słuchacza. "To trochę dziwne, że linia jest remontowana za ​unijne pieniądze, a drzewa przy samych torach co chwile tamują ruch i nawet zagrażają zdrowiu i życiu podróżnych. Za chwilę ferie a linia kolejowa do Szklarskiej może być zamknięta" - napisał do nas. Koleje Dolnośląskie informują, że w wyniku zderzenia uszkodzeniu uległy pojazd EN57AL-1938 oraz sieć trakcyjna. Pociągiem podróżowało 15 pasażerów.

Silny wiatr dawał się już we znaki także w innych miejscach regionu. W Jeleniej Górze przy ulicy Wolności drzewo zwaliło się na jeden z budynków. Nie ma poszkodowanych. Siedem drzew wiatr przewrócił w Parku Norweskim w Cieplicach. Służby komunalne apelują do mieszkańców, by omijali parki z uwagi na zagrożenie.

Na krajowej ósemce z Ząbkowic do Szklar przez kilkadziesiąt minut od godz. 13.30 ruch odbywał się wahadłowo. Powodem było również przewrócone drzewo.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Kazimierz572015-01-10 07:10:03 z adresu IP: (91.202.xxx.xxx)
A co robią drużyny kolejowe? Czy nikt, przy zdrowych zmysłach, nie jest w stanie dokonać oceny sytuacji w takich przypadkach? Dlaczego, my pasażerowie, musimy mieć "nerwy na postronku" i wiecznie sie zastanawiać CZY NAPEWNO QQ.NA NAĆ UDA SIĘ ZAJECHAĆ? Niedawno interweniowałem w sprawie z propozycją aby "zasiedziałek" wziął teczkie i poszedł do domu! Po cholerę zajmuje miejsce? Szlag mnie trafia jak słacham i czytam o takim braku działania. p.s. już taki charakterek mam.
~Supernova2015-01-09 23:01:36 z adresu IP: (79.188.xxx.xxx)
Znowu drzewo na nowym pociągu? coś pechowe te nowe kolejki:P