Marcin Markowicz w Radiu Wrocław Kultura (Posłuchaj)

                                                           radiokultura.prw.pl

Marcin Markowicz jest absolwentem Akademii Muzycznej im.Chopina w Warszawie (klasy prof. Romana Lasockiego i prof. Krzysztofa Jakowicza). Uczył się również w Bostonie u prof. Romana Totenberga, a potem w Musikhochschule Lübeck u Christiane Edinger. Długa jest lista kursów mistrzowskich, w jakich wziął udział. Bywa solistą, ale w Kwartecie Lutosławskiego, który współzałożył, jest drugim skrzypkiem, co nie znaczy, że drugie skrzypce gra. Niedawno zespół wrócił z Brazylii, a nowym pierwszym skrzypkiem został Bartosz Woroch.

Rozmawiamy o najnowszej płycie Kwartetu, ale zaczynamy od muzyki w ogóle (będzie też o tym, kto jest dobrym dyrygentem):

1/ MUZYKA ROZRYWKOWA?

- Tego samego dnia, co ty (19 marca 1979) miały miejsce takie wydarzenia: 1859 – w Paryżu odbyła się premiera opery Faust Charlesa Gounoda; 1873 – urodził się niemiecki kompozytor Max Reger, a jakieś 100 lat po nim polski muzyk Fisz. Które z tych wydarzeń jest ci najbliższe?

- Fisza nie kojarzę, Regera nie bardzo lubię, Gounoda bardzo nie lubię...

2/ OGIEŃ

Genialny Lutosławski i Mykietyn, czyli gęsia skóra i ogień:

3/ PŁYTA MIESIĄCA

- Zakochaliśmy się w II kwartecie Mykietyna od pierwszego usłyszenia, choć praca nad tym utworem była bardzo cieżka. Nad żadnym innym nie pracowaliśmy tyle, ile nad Mykietynem:

W listopadzie ub. roku platforma Spotify uznała album Lutosławski Quartet z kwartetami Witolda Lutosławskiego i Pawła Mykietyna za płytę miesiąca.

4/ ŁOKIEĆ SKRZYPKA

- W Kwartecie Lutosławskiego mamy czterech szefów.

- A kto ma głos decydujący?

- Nasza menedżerka.

- Czyli twoja żona?

Od 10 lat Marcin Markowicz jest dyrektorem artystycznym Międzynarodowego Festiwalu Kameralistyki im.Księżnej Daisy na Zamku Książ. W tym roku na festiwal przyjedzie m.in. fantastyczny Jose Gallardo.