Posadzili zmarłą matkę na ławce przy kościele

| Utworzono: 2015-01-16 10:57 | Zmodyfikowano: 2015-01-16 10:59
Posadzili zmarłą matkę na ławce przy kościele - fot. Facebook
fot. Facebook

Policjanci ustalili, że po śmierci matki, syn razem z żoną wywieźli w nocy zwłoki kobiety i pozostawili je przy kościele. Jak wynika z ich ustaleń motywem działania zatrzymanych była chęć pobierania renty matki. Oboje zatrzymani liczyli prawdopodobnie na to, że po znalezieniu zwłok kobiety, nie uda się ustalić jej tożsamości. Zatrzymani mieszkańcy Wrocławia trafili do policyjnego aresztu. Teraz grozi im do dwóch lat pozbawienia wolności.

Sprawa wyszła na jaw, po tym jak 15 stycznia br. około godziny 6.00, na jednej z ławek znajdujących się przy kościele, na osiedlu Kosmonautów, znaleziono zwłoki siedzącej starszej kobiety. Ustalono, że są to zwłoki 85-letniej mieszkanki Wrocławia.

Wcześniej policjanci otrzymali zgłoszenie z jednej z przychodni lekarskich, że do chwili obecnej nie zgłosił się po odbiór karty zgony nikt z rodziny kobiety, która zmarła w mieszkaniu 14 stycznia br.

Syn kobiety i jego żona zaprzeczali, aby matka zmarła. Jak twierdził mężczyzna, matka w godzinach rannych miała wyjść do kościoła i do chwili obecnej nie wróciła do domu.

Wyjaśniając okoliczności tej sprawy, policjanci ustalili, że po śmierci matki, syn razem z żoną wywieźli w nocy zwłoki kobiety i posadzili na ławce przy kościele. Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, motywem działania zatrzymanych była chęć dalszego pobierania renty matki. Oboje zatrzymani liczyli prawdopodobnie na to, że po znalezieniu zwłok kobiety, nie uda się ustalić jej tożsamości.

Obecnie policjanci z komisariatu Wrocław - Fabryczna prowadzą w tej sprawie dalsze czynności w kierunku znieważenia zwłok. Przypomnijmy, że jest, to czyn zagrożony karą do 2 lat pozbawienia wolności.

Reklama

Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~pilczyce wroclaw2015-01-17 10:11:46 z adresu IP: (5.173.xxx.xxx)
nie trzyma sie to kupy,mi sie zdaje ze bylo inaczej,poniewaz ta saruszka byla trzymana jak w wiezieniu,zawsze pukala w okno a nigdy tam w tym pokoju nie palilo sie swiatlo,po ciemku siedziala,a on to wariat takze ja mysle ze chcial sie pozbyc jej.
~Mariusz2015-01-17 00:26:48 z adresu IP: (84.10.xxx.xxx)
To miał być zasiłek w stylu greckim - no ale nie wyszło.
~kleks 2015-01-16 12:15:10 z adresu IP: (194.181.xxx.xxx)
Boże... co Ci ludzie mają w głowie....