Uwaga, do zajezdni wjeżdżamy i... podwozie podnosimy

Piotr Słowiński | Utworzono: 2015-03-03 07:30 | Zmodyfikowano: 2015-03-03 07:39
Uwaga, do zajezdni wjeżdżamy i... podwozie podnosimy - zdjęcia: Piotr Słowiński (Radio Wrocław)
zdjęcia: Piotr Słowiński (Radio Wrocław)

Za 3,8 miliona złotych powstają w Jeleniej Górze trzy centra przesiadkowe komunikacji miejskiej. To pętle autobusowe z parkingami dla samochodów. Jedno powstaje przy pierwszego Maja i z tym problemów nie ma. Dwa pozostałe powstały przy ulicy Łomnickiej i Podgórzyńskiej. Przy Łomnickiej centrum przesiadkowe stoi, ale nie wiadomo czy będą tam dojeżdżać autobusy, bo gmina Mysłakowice rezygnuje z dopłacania do kursów komunikacji miejskiej. Przy Podgórzyńskiej, w rejonie osiedla XX-lecia jest jeszcze gorzej. Kierowcy mają problem, by wybudowaną dla nich pętlę pokonać.

- Z jednej strony zawadzają o garb, który powstał po połączeniu wyjazdu z pętli z nachyloną jezdnią, z drugiej ocierają się o drzewa- mówi Marek Woźniak, prezes jeleniogórskiego Miejskiego Zakładu Komunikacji. Dodaje też, że na pętli wybudowanej przecież dla autobusów, kierowcy tych autobusów muszą przejeżdżać przez świeżo założony trawnik i podnosić pojazdy na pneumatycznych poduszkach. Jest bowiem zbyt mało miejsca by w długich i niskopodłogowych pojazdach zmieścić się na wąskim wyjeździe. Kierowcy boją się o pasażerów, bo na wyjeździe z pętli usytuowanym na zakręcie drogi prowadzącej z Jeleniej Góry do Podgórzyna i Kowar trzeba poświęcić dobrą chwilę na to by manewrować i bezpiecznie znaleźć się na jezdni.

Czesław Wandzel, Dyrektor Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze przyznaje, że pętla dla autobusów przy Podgórzyńskiej w Jeleniej Górze nie spełnia wymagań. - Została wykonana zgodnie z minimami jakie stawiają przepisy dla tego tury rozwiązań, ale widać te minima są zbyt małe, by wyjazd był bezpieczny dla pojazdów niskopodłogowych - wyjaśnia.

Dyrektor zapowiada wycięcie dwóch niebezpiecznych drzew i przebudowę samego wyjazdu z pętli. Ma to się stać w najbliższym czasie. Opozycyjny radny Rafał Szymański zwrócił się w tej sprawie o wyjaśnienia do prezydenta Jeleniej Góry. Radni zapowiadają, że już więcej nie będą dawać dodatkowych pieniędzy na naprawianie fuszerek. - Jeśli nie zaczniemy zdecydowanie działać, to niedługo dowiemy się, że został wybudowany most bez jednego przęsła, czy droga, której dalszy ciąg trzeba dopiero zbudować – tak nie można.

Zastępca prezydenta Jeleniej Góry Jerzy Łużniak ma już tego dość. Wskazuje jako winnego Miejski Zakład Dróg i Mostów. Jak mówi prawie przy każdej inwestycji są niedoróbki. Remont ulicy Widok stanął, bo okazało się, że pod nawierzchnią jest zerwana kanalizacja. W Cieplicach ciężarówki na budowę były kierowane na most, który nie powinien przenosić tak ciężkiego ruchu i trzeba go będzie nie tyle wyremontować ile właściwie zbudować od nowa. I do tej listy doliczyć trzeba jeszcze centra przesiadkowe. Łużniak nie ukrywa, że za brak wyobraźni tym razem mogą w Jeleniej Górze niektórzy szefowie stracić stanowiska.

Co można z tym zrobić, by podobne wpadki już się nie powtarzały? Tego na razie nie usłyszeliśmy, choć Łużniak podkreśla, że ma już pomysł. Jeszcze go jednak nie ujawnia.

POSŁUCHAJCIE MATERIAŁU:

Reklama

Komentarze (9)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Limciu2015-03-03 22:31:20 z adresu IP: (84.10.xxx.xxx)
Polecam "fachowcom" z J.G. wycieczkę do Wałbrzycha, żeby zobaczyli jak powinna wyglądać komunikacja miejska w średniej wielkości, niezbyt bogatym, mieście. Daleko nie ma - nie trzeba się męczyć autobusem bez klimy - pociąg jedzie 50 minut. Chociaż karty przez internet nadal nie można doładować.
~Zdzich2015-03-04 17:47:58 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
Rzeczywiście byłem w Wałbrzychu rok temu korzystałem z komunikacji i byłem zadowolony,rozkłady w miarę sensowne,nie wszystkie solarki miały klime ale miały otwierane okna i nie było piekarnika w autobusie :) w tym roku też wybieram się do Wałbrzycha i na pewno skorzystam z autobusów
~Zdzich2015-03-03 20:53:06 z adresu IP: (78.10.xxx.xxx)
W MZK Jelenia Góra dziwne rzeczy to normalka. Rozkłady jazdy są nie wiadomo dla kogo, elektroniczny bilet tak średnio zachęca do korzystania z niego,nowe fabrycznie autobusy są bez klimatyzacji a w części starych w ogóle się nie otwierają okna bo takowych nie ma!!!!!!,autobusy przegubowe stoją większość dnia na zajezdni a ludzie tłoczą się w małych autobusach.Często spotykam się z przypadkami że ludzie chcą jeździć ale z MZK po prostu nie da się korzystać np. nie da się dojeżdżać z na 3 zmiany z Czarnego do strefy przemysłowej.Nikt nie będzie chciał jeździć do pracy w autobusie w którym jest 42st w lecie.W MZK myślą że to pasażerowie są dla nich a nie oni dla pasażerów
~Limciu2015-03-03 13:37:22 z adresu IP: (89.174.xxx.xxx)
Takie są efekty nepotyzmu, jak zatrudnia się swoich pociotków albo towarzyszy partyjnych zamiast fachowców. Niestety jak znam życie - dla publiki wylecą ze swoich stołków, żeby po cichu zająć inne - nie mniej intratne.
~AbC2015-03-03 12:50:04 z adresu IP: (93.179.xxx.xxx)
Projektanci ogarnijcie się. Autobus nie może jeżdzić 2km/h albo latać bo założyliście minimalne wymagania na najkrótsze autobusy. No chyba, że wymagania były dostosowane dla drogi o znikomym ruchu samochodów osobowych - to przepraszam.
~aff2015-03-03 09:24:12 z adresu IP: (82.139.xxx.xxx)
Podgórzyńska w okolicy Osiedla XX-lecia! Orle jest zupełnie gdzie indziej.
~@aff2015-03-03 09:36:00 z adresu IP: (194.181.xxx.xxx)
Słusznie! Dziękujemy, już poprawione. (Redakcja)
~słuchawka2015-03-03 08:37:11 z adresu IP: (213.241.xxx.xxx)
Autobusy zakasują kiece
~kicker 2015-03-03 08:27:21 z adresu IP: (93.105.xxx.xxx)