Skazany na mówienie prawdy (PRZEGLĄD PRASY)

Wacław Sondej | Utworzono: 2015-03-31 07:17 | Zmodyfikowano: 2015-03-31 07:14
Skazany na mówienie prawdy (PRZEGLĄD PRASY) - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Beata Kempa, po wczorajszym wyroku na Mariusza Kamińskiego, mówiła o zagrożeniu demokracji w Polsce. Za to Stefan Niesiołowski osobiście drapał się po piętach dla zwiększenia wyrazu zadowolenia na twarzy. Zbigniew Ziobro sugeruje, że powróciły czasy sądów stalinowskich a przewodniczący składu sędziowskiego Wojciech Łączewski, to młodzik, który nie udźwignął zadania. Jak Ziobro sam stanął przed o wiele poważniejszym zadaniem, bo został prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości, to był ledwie jakieś 5 - 7 lat starszy od sędziego Łączewskiego.

Były minister Jarosław Gowin mówi Super Expressowi, że wczorajsze orzeczenie 3 lat bezwzględnej odsiadki dla Mariusza Kamińskiego, to hańba wymiaru sprawiedliwości. Obok poprzednik Gowina, też były minister - prof. Zbigniew Ćwiąkalski wspomina o zaskakującej surowości kary.
Co nam więc pozostaje? Ano to, o czym pisze Rzeczpospolita: wątpliwości co do zasadności wyroku są, ale pozostaje tryb odwoławczy. Sąd może nawet zdążyć rozpatrzyć odwołanie przed wyborami parlamentarnymi.

Gazeta Wrocławska zajmuje się dzisiaj planami politycznymi Rafała Dutkiewicza. Ogólny zarys znamy: Wrocław, to Sulejówek. Ale Gazeta Wrocławska zajmuje się celem krótkoterminowym. Ponoć już w maju prezydent ma być, co prawda we Wrocławiu, ale jednak w Platformie. To są spekulacje choć to wszystko w tym kierunku idzie. Artykuł we Wrocławskiej dotyczy kolejnej próba osłabienia wpływów partyjnych Grzegorza Schetyny. Ale na razie obaj panowie w najbliższy piątek będą musieli stanąć ramię w ramię, by powitać we Wrocławiu szefów dyplomacji Niemiec i Francji przylatujących na spotkanie trójkąta weimarskiego - jeden jako gospodarz spotkania, drugi jako gospodarz miasta

Widzieli państwo wczoraj Adama Hofmana, który zakleił sobie usta? Hofman został skazany w trybie wyborczym na przeprosiny, bo skłamał, mówiąc, że w komitecie honorowym Bronisława Komorowskiego jest członek władz wołomińskiego SKOKu. Okazało się, że wymieniony z nazwiska człowiek nie jest ani członkiem władz SKOK, ani członkiem komitetu. Hofman zakleił sobie usta, sugerując, że sąd go knebluje. Panie pośle nie graj pan bezczelnie pokrzywdzonego tylko z tego powodu, że sąd skazał pana na mówienie prawdy!

Do usłyszenia się z Państwem...

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Synekurom i nepotii2015-03-31 07:31:55 z adresu IP: (178.36.xxx.xxx)
Od 1989 r , a więc w tzw. niepodległej RP żadnego urzędnika państwowego nie skazano dotychczas na tak wysoką karę odsiadki jak Kamińskiego, a przecież sądzono takich ubeckich zbrodniarzy jak Humer - ojca Magdy Umer,czy innych jaruzelów i "artystów" z PRL o czym to świadczy, a no o tym, że przeniesione bez zmian sądownictwo z PRL nadal w dużej części wypełnia zadania swoich pobratymców jak niedawno pokazał to przykład dziennikarskiej prowokacji z Gdańska. Sam takie działania na własnej skórze odczułem w tzw. wolnej Polsce chociaż swoją sprawę wygrałem po prawie 5- letniej walce, ale zdrowia nikt mi już nie wróci jak i innym podobnym frajerom z opozycyjną przeszłością