Mistrz Polski już na prowadzeniu w półfinale

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2015-05-19 22:47

Mistrz Polski z każdym kolejnym meczem fazy play-off gra coraz lepiej. To dobry prognostyk przed spodziewanym występem ekipy Miodraga Rajkovicia w finale Tauron Basket Ligi. Zespół PGE po porażce w inauguracyjnej potyczce z Czarnymi we własnej hali, w dwóch kolejnych spotkaniach pewnie rozprawił się z rywalami ze Słupska.

W meczu numer trzy ekipie Donaldasa Kairysa nie pomógł nawet atut własnej, tradycyjnie bardzo głośnej i gorącej hali. Słupszczanie rozpoczęli ten mecz nieźle, w pewnym momencie prowadzili 18:10, ale do końca pierwszej kwarty punkty zdobywali już tylko zawodnicy ze Zgorzelca.

Skuteczność nie była tego dnia atutem gospodarzy. W całym meczu drużyna Czarnych miała niespełna 29% celnych z rzutów z gry. Turów, mimo słabszej po raz kolejny postawy Mardy'ego Collinsa, prezentował się pod tym względem nieporównywalnie lepiej od rywali. Było to widać zwłaszcza w drugiej kwarcie, która zakończyła się wygraną przyjezdnych aż 22:4.

Do przerwy Turów wygrywał różnicą 18 punktów. Po zmianie stron mistrz Polski podwyższył jeszcze prowadzenie. Po efektownym wsadzie Aleksandra Czyża zespół trenera Miodraga Rajkovicia prowadził nawet 26 punktami. Zgorzelczanie grali skutecznie i zespołowo. Dzielili się równo nie tylko punktami, ale także podaniami otwierającymi drogę do kosza.

Ostatnia część meczu wygrana przez słupszczan różnicą 6 punktów nie była już w stanie odmienić losów meczu. Drużyna PGE Turowa pewnie wygrała w hali Gryfia 74:54 i w półfinałowej serii do trzech zwycięstw objęła prowadzenie 2:1.

Spotkanie nr 4 w czwartek o godz. 17.45 w Słupsku.

Czarni Słupsk - PGE Turów Zgorzelec 54:74 (18:18, 4:22, 11:19, 21:15)

Czarni: Shiloh 10, Nowakowski 10, Pasalić 9, Eziukwu 8, Cesnauskis 5, Mokros 5, Borowski 4, Seweryn 3, Blassingame 0.

PGE Turów: Taylor 15, Chyliński 12, Kulig 11, Dylewicz 10, Czyż 8, Collins 6, Moldoveanu 5, Jaramaz 3, Natiażko 2, Wright 2, Gospodarek 0.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.