Przegląd prasy Wacława Sondeja: TKM za PCW

Wacław Sondej | Utworzono: 2015-11-05 07:26 | Zmodyfikowano: 2015-11-05 07:27
Przegląd prasy Wacława Sondeja: TKM za PCW - archiwum prw.pl
archiwum prw.pl

Zapowiadając posiedzenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie przeniesienia pieniędzy z OFE do ZUS wczoraj Rzeczpospolita pisała: "Sąd nad ograbieniem OFE i w sprawie określenia granic łamania umów państwa z obywatelami". Dziś ton jest zupełnie inny. Tytuł w tym samym miejscu ale dzisiejszej Rzepy brzmi: "Legalne cięcie OFE".

"To nie było przejęcie prywatnych składek" - tłumaczy za składem orzekającym Dziennik Gazeta Prawna. Nie? To dlaczego do obywatela Dreptaka-Szaraka fundusze wysyłały pisma informujące go ile to na jego koncie jest kasy? "Władza ma prawo reformować system emerytalny w taki sposób, aby odpowiadał realiom gospodarczym. Obywatele uszą się z tym pogodzić" - pisze Dziennik i odziera nas z resztek nadziei tytułem: "Jest wyrok, nie będzie emerytury pod palmą". Tak przeczuwaliśmy...Teraz nam to mówią? To już wolę ministra Zdzisława Krasińskiego, który dokładnie 30 lat temu obiecywał chrupiące bułeczki. O nim słuch zaginął, ale od paru lat nie ma problemu chrupiącego pieczywa, pojawia się co najwyżej wymóg posiadania zdrowych zębów na które mało kogo stać.

Gazeta Wrocławska wzięła na warsztat TKM. Czyli Teraz Ku....rczę My! "Co i za ile wezmą politycy? Przejęcie władzy w kraju otwiera partii drogę do zajęcia stanowisk". To są te same stanowiska, które aby zrobić miejsce TKM, opuszczą mianowani przez PCW czyli Partię Ciepłej Wody. Wrocławska ma listę posad, z których ruszą starą bryłę partyjna i wepchną nową. Są to szefowie różnych służb państwowych. Płaca w okolicy 10 - 15 tys. złotych. Prawdziwe konfitury są jednak gdzie indziej: w zarządach i radach nadzorczych spółeczek, spółek a przede wszystkim spóły znanej jako KGHM.

Ponieważ zbliża się 11 Listopada, jest w prasie zainteresowanie narodowcami. Jak pisze Wyborcza Wrocław, w związku z planowanym Marszem Patriotów (wyborcza pisze o tzw. Marszu Patriotów) szefostwo wrocławskiego oddziału IBM ostrzegło zatrudnionych w firmie cudzoziemców, by 11 listopada unikali centrum miasta. Jest też artykuł o nowym kukizowym pośle Robercie Winnickim z Ruchu Narodowego, określanym mianem nacjonalistycznej tuby w Sejmie. Tymczasem Rzeczpospolita pisze, że naukowcy chcą skorzystać z planowanego remontu Kaplicy Królewskiej w Katedrze Płockiej i zbadać DNA Piastów. Ciekaw jestem reakcji pana Winnickiego, gdy okaże się, że Szczep Piastowy ma domieszkę genów lewomyślnych a nie prawomyślnych.

Pic na wodę, czy wszyscy tak czynią? Fakt pisze, że po Warszawie kursuje uporczywa wieść o taśmach z nagranymi politykami Prawa i Sprawiedliwości podczas ich rozmów z prawicowymi dziennikarzami. Czyżby zmiana władzy to nie tylko karuzela stanowisk ale i karuzela toy toyek? Ciśnienie rośnie. A propos:
W Gazecie Wyborczej jest poradnik dla starzejących się, jakie badania robić i jak odczytywać ich wyniki. Kto czyta gazety, ten powinien zawsze wiedzieć jak mierzyć ciśnienie i interpretować wskazania. Po co jednak ciśnieniomierz przy lekturze prasy, jak i tak po zakończeniu czytania, po ocenieniu opisywanych spraw publicznych, czuję się jakbym właśnie zakończył analizę ogólnego badania moczu.

Do usłyszenia się z Państwem...

Reklama

Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Skellen2015-11-05 12:59:57 z adresu IP: (46.169.xxx.xxx)
11 listopada cudzoziemcy nie mają się czego bać i śmiało mogą walić do centrów wszystkich polskich miast. W rzeczywistości, obchody wyglądają zupełnie inaczej, niż sugerują wszelkiego rodzaju przekaziory, od Gwiazdy Śmierci poczynając, a na WSI 24 kończąc.// Wczoraj w #TVR Pani Gargas i Pan Gmyz przedstawili następny epizod pt. Taśmy Prawdy. Tym razem Kulczyk - Sikorski. Dowiedzieliśmy się, że 300 milionów poszło psu w d**ę, bo elektrowni atomowej stawiać się nie będzie, gdyż Kulczyk zadysponował tani prąd przez 20 lat z dwóch ukraińskich elektrowni. W ogóle, okazało się, że ministrowie w rządzie PO, to chłopcy na posyłki, wykonujący polecenia pryncypała Kulczyka. Dlatego pożyteczni idioci, dla choć częściowego przykrycia tych skandalicznych treści, wrzucają sensacje, że istnieją taśmy, które dotyczą rozmów polityków PiS... Słabe.