Orbita znów zdobyta! Śląsk przegrał z Asseco 60:82

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2015-12-21 23:02 | Zmodyfikowano: 2015-12-21 23:02

Pogrążony w kryzysie zespół WKS nie był faworytem w starciu z bardzo dobrze spisującą się w tym sezonie drużyną z Gdyni. Mecz od samego początku potwierdzał te prognozy.

Śląsk objął prowadzenie po dwóch rzutach wolnych Jarvisa Wiliamsa. Amerykanin był zdecydowanie najlepszym graczem gospodarzy. Zapisał na swoim koncie 22 punkty oraz 12 zbiórek. Często jednak brakowało mu wsparcia w poczynaniach ofensywnych ze strony kolegów. W 8. minucie na drugie (i ostatnie, jak się później okazało, prowadzenie) gospodarzy wyprowadził po rzucie 3-punktowym Norbert Kulon. Było 13:12 dla Śląska, ale od tego momentu zaczęła się zarysowywać przewaga Asseco.

Goście zdominowali rywalizację na tablicach. Mieli także zdecydowanie lepszą skuteczność od wrocławian. Gdynianie imponowali zwłaszcza rzutami za 3 punkty. W taki sposób do kosza gospodarzy trafiło aż 8 z 12 graczy Asseco, którzy pojawili się na parkiecie w hali Orbita.

W połowie drugiej kwarty przewaga gości osiągnęła 10 punktów. Koszykarze Śląska kilkakrotnie zmniejszali straty do 6 oczek, ale wtedy rywale znów odpowiadali celnym rzutem z dystansu. Przełomowy moment meczu nastąpił pod koniec trzeciej odsłony. Z ławki wyrzucony został pierwszy trener wrocławskiej drużyny Emil Rajković. Macedończyk zareagował zbyt impulsywnie i wbiegł na parkiet, by oprotestować jedną z decyzji sędziowskich. Do końca meczu zespołem kierował jego asystent Radosław Hyży. Przewaga gości urosła w tym momencie do 15 punktów. W ostatniej kwarcie goście z Gdyni jeszcze ją powiększyli.

Do składu Śląska przed meczem z Asseco oficjalnie dołączył Paweł Mróz, 31-letni środkowy, który w przeszłości reprezentował już barwy wrocławskiego klubu, nie pojawił się jednak na parkiecie.

Ostatni mecz w tym roku wrocławscy koszykarze rozegrają 28 grudnia w Koszalinie. Do Orbity zespół Śląska powróci 3 stycznia na spotkanie z Wilkami Morskimi Szczecin.

Śląsk Wrocław - Asseco Gdynia 60:82 (15:19,13:17,18:25,14:21)

WKS Śląsk: Williams 22, Kowalenko 13, N.Kulon 9, Jankowski 8, Jarmakowicz 7, M.Kulon 1, Jakubiak 0, Stawiak 0, Chanas 0.

Asseco: Parzeński 15, Żołnierewicz 13, Kowalczyk 11, Kaplanović 9, Hickey 8, Matczak 7, Frasunkiewicz 7, Szczotka 5, Kobylinskij 3, Ahmedović 2, Czerlonko 2, Morozow 0.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.