Derby bez emocji. Metraco Zagłębie dużo lepsze od KPR-u

Bartosz Tomczak, Janusz Rodziewicz | Utworzono: 2016-01-05 22:07 | Zmodyfikowano: 2016-01-05 22:08

Zdecydowanym faworytem meczu był zespół gości, ale KPR walczył ambitnie. Szczególnie w pierwszej połowie. Choć drużyna gospodarzy przegrywała nawet 3:7, to zdołała złapać kontakt i zmniejszyć straty do wyniku 8:10. Ostatnie minuty przed przerwą należały jednak do Metraco Zagłębia, które schodziło do szatni z prowadzeniem 16:12.

Druga połowa była wyrównana tylko przez 10 minut. Przewaga lubinianek stopniała do trzech bramek (21:18). Kolejne 14 minut to jednak niemoc strzelecka KPR-u i dobra dyspozycja w ataku Metraco Zagłębia. Efekt? Prowadzenie gości 28:18. Ostatecznie mecz skończył się wygraną "Miedziowych" 31:22. Gwiazdą zwycięskiej drużyny była Zana Marić, która zdobyła dziewięć bramek.

Powiedzieli po meczu:

"Miałyśmy braki kadrowe, ale te dziewczyny, które mogły grać zaprezentowały się dobrze" - oceniła trenerka Metraco Zagłębia, Bożena Karkut:



"Mam pretensje do swoich zawodniczek za niewykorzystane 100% sytuacje. Naliczyłem ich 12"
- szukał przyczyn porażki szkoleniowiec KPR-u Mirosław Sanecki:



KPR Jelenia Góra – Metraco Zagłębie Lubin 22:31 (12:16)

KPR Jelenia Góra: Pękalska, Demiańczuk – Nowicka, Bielecka, Mączka, Tomczyk, Uzar, Hoffman, Kobzar, Załoga, Kanicka, Oreszczuk, Fijałkowska, Bilenia, Michalak.

Metraco Zagłębie Lubin: Wąż, Chojnacka – Robótka, Załęczna, Konofał, Paluch, Premović, Wiertelak, Walczak, Marić, Jochymek, Milojević.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.