Czołg, tramwaj, a nawet... samolot. Tak graliśmy z WOŚP

Radio Wrocław | Utworzono: 2016-01-10 12:04 | Zmodyfikowano: 2016-01-10 12:04
Czołg, tramwaj, a nawet... samolot. Tak graliśmy z WOŚP - fot. WOŚP
fot. WOŚP

Czołg 102,3 z odciskami Czterech Pancernych, zasłużony tramwaj, a nawet... samolot, który zmobilizował całą Nową Rudę. To tylko kilka przykładów naszej aktywności.

MIG-21 czyli "niespodzianka" (2000 r.)

Samolot wylicytował pewien „biznesmen” z Nowej Rudy. Niestety, nabywca maszyny nie wywiązał się z zapłacenia należności. Mieszkańcy wstydzili się za swojego ziomka i zaczęli zbierać pieniądze potrzebne do wykupienia samolotu. Ostatecznie myśliwiec kupiony został za 200 tys. zł przez wrocławską firmę ochroniarską Asco, która przekazała Nowej Rudzie sławnego już w całym kraju MIG-a.

Po samolocie czas na ....czołg (2001 r.)

"Rdzawy" 102,3 został przekazany przez Śląski Okręg Wojskowy. Numer był wyjątkowy, wszak to częstotliwość Radia Wrocław. Cenę wywoławczą ustalono na symboliczną złotówkę. 19-letni czołg T-55 został pozbawiony armaty, karabinu maszynowego i karabinu przeciwlotniczego. Maszyna na 100 km spalała 200-300 litrów paliwa, ale miała zostać pozbawiona także możliwości jazdy.

Na czołgu zostały umieszczone emblematy: serca, na których swoje dłonie odcisnęli Czterej Pancerni - Janusz Gajos, Franciszek Pieczka, Wiesław Gołas i Włodzimierz Press. Pancerni podkreślali, że licytacja czołgu na rzecz Orkiestry jest okazją do tego, by niosący śmierć rekwizyt teraz walczył o zdrowie dzieci.

Wylicytowana cena: 51 200 złotych. Ciekawostką jest to, że jeden z uczestników licytacji zadeklarował wpłatę 26 000 złotych na konto Orkiestry za kolejny czołg, gdyby tylko takowy się znalazł. Ze Śląskiego Okręgu Wojskowego otrzymaliśmy zapewnienie, że jest to możliwe. W ten sposób kwota bezpośrednio związana z naszą licytacją wzrosła do 77 200 złotych.

Przeczytałem ogłoszenie, że sprzedaje ktoś lokomotywę (2004 r.)

Cytat z piosenki Perfectu pasuje idealnie. Po wojskowych sprzętach pojawiły na aukcji środki transportu dla zwykłych ludzi. W 2004 roku Orkiestrze we Wrocławiu sprezentowano lokomotywę spalinową. Ciuchcię z 1960 roku przekazały Polskie Koleje Państwowe. Cena wywoławcza wyniosła... 10 zł. O tej akcji, podobnie jak o innych, pisały wszystkie ogólnopolskie media. Poniżej zrzut ekranu z Wirtualnej Polski.

Licytujemy "malucha" Pierwszej Damy (2004)

Tego samego 2004 roku podczas finału WOŚP obok naszej lokomotywy zaparkował "maluszek". Fiat 126 p. był darem Pierwszej Damy RP Jolanty Kwaśniewskiej. Cenę wywoławczą samochodu określono na 10 zł. Kupił go mieszkaniec Środy Śląskiej. Zapłacił 13 tys. zł.

Mkną po szynach wrocławskie tramwaje (2005 r.)

Rok później na orkiestrowej licytacji sprzedaliśmy tramwaj nr 13 z okazji XIII finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Miał 18 metrów długości i ważył prawie 20 ton. Do tego czasu przejechał 4 miliony kilometrów i przewiózł kilkadziesiąt milionów pasażerów. Cenę wywoławczą ustalono na 60 złotych (od 60-lecia wrocławskiego MPK, które pojazd przekazało). Ostatecznie "bolid" sprzedany został za...20 tys. 100 zł.

Autorem fotografii powyżej jest Bartosz Wolak. Zdjęcie poniżej zrobił zaś Grzegorz Muszyński. Obie fotografie pochodzą z portalu Phototrans.eu

 

Międzygwiezdny Prom Kosmiczny (2007)

Tę rolę pełnił przekazany przez MPK autobus. Galaktyczny Ikarus był sprawny technicznie i zarejestrowany. Został wyposażony w anteny i stateczniki. Wyceniono go na starcie na 260 złotych. Zwycięzcą licytacji okazał się Jacek Matysiak z Wrocławia. Cenę wywindował do 16 tysięcy 200 złotych.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.