Radosny basket w Orbicie i porażka Śląska w FIBA Europe Cup

Bartosz Tomczak | Utworzono: 2016-01-13 20:07 | Zmodyfikowano: 2016-01-13 20:07

Ta tendencja utrzymywała się od pierwszej do ostatniej akcji. Po 2 minutach Śląsk przegrywał 8:9, a rywale trafili wszystkie swoje rzuty. Za chwilę, to jednak gospodarze byli górą (11:9), bo zza łuku trafił kapitan Norbet Kulon (Kamil Chanas jest kontuzjowany). W inauguracyjnej kwarcie celne trójki były zresztą motywem przewodnim. Obie drużyny trafiły po 5 takich rzutów (WKS oddał 7 prób, Boras Basket 10). Wrocławianie prowadzili po 10 minutach 26:25.

*Statystyka kwarty: Śląsk lepiej rzucał za trzy niż za dwa (4/12). Boras był na równi (5/10).

Kolejna odsłona zaczęła się od dwóch celnych prób Denisa Ikovleva (32:27). Dalej królowała raczej wesoła gra niż większa myśl taktyczna. Mecz ciągle był na styku, bo drużyny zgodnie zamieniały na punkty dwa posiadania i potem oddawały inicjatywę rywalom. Efekt był taki, że do przerwy Śląsk nadal był górą – 49:46.

W trzeciej kwarcie najlepiej w ataku gospodarzy wyglądali Jarvis Williams i Denis Ikovlev. Ten pierwszy zdobył 6 punktów spod kosza, drugi miał w tej odsłonie 5 "oczek" i starał się też kreować kolegów. Mimo to wciąż ciężko było wskazać potencjalnego zwycięzcę. Kwarta skończyła się dobitką - wsadem równo z syreną w wykonaniu Michaela Palma i goście zniwelowali straty do najmniejszego możliwego dystansu. Wrocławianie prowadzili tylko 67:66.

Decydująca odsłona zaczęła się źle dla Śląska. Trafienie Michaela Palma i trójka Emila Lundstedta sprawiły, że Emil Rajković nie zamierzał czekać i już po 53 sekundach poprosił o czas (67:71). Gospodarze pierwszy raz w tej kwarcie trafili dopiero po 3 minutach. Michał Jankowski trafił wtedy za trzy. Także kolejny celny rzut gospodarzy to była ta sama sekwencja (piąta trójka Jankowskiego) i na niespełna 5 minut przed końcem Śląsk przegrywał 73:76. Wśród gości ekspertem w rzutach zza łuku był Omar Krayem, którego czwarta celna trójka praktycznie zamroziła mecz (73:79). Do końca nic się nie zmieniło i Śląsk przegrał ze szwedzkim Boras Basket 81:86

Śląsk Wrocław - Boras Basket 81:86 (26:25, 23:21, 18:20, 14:20)

WKS Śląsk: Ikowlew 22, Jankowski 18, Williams 13, Kowalenko 12, Jarmakowicz 10, Han 3, N. Kulon 3, M. Kulon 0.

Boras: Krayem 22, Maraker 14, Sigurdarson 12, Palm 10, Lundstedt 7, Gunnarsson 7, Vitali 6, Darbo 5, Brandmark 3.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.