Zamarzające zwrotnice nie są już utrapieniem kolejarzy

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2016-01-22 09:15 | Zmodyfikowano: 2016-01-22 09:15
Zamarzające zwrotnice nie są już utrapieniem kolejarzy - fot. Andrzej Andrzejewski
fot. Andrzej Andrzejewski

Kolejarze mówią wprost: właścicielom torowisk bardziej opłaca się dbać o szyny, niż płacić odszkodowania za ewentualne opóźnienia. 

Piotr Szajko, kierownik legnickiej dyspozytury Kolei Dolnośląskich przyznaje jednak, że nie da się w stu procentach zapanować nad skutkami niskich temperatur.

Przy dużych i gwałtownych wahaniach temperatur na kablach energetycznych osadza się szadź. Pod jej ciężarem przewody obniżają się. Piotr Szajko, kierownik legnickiej dyspozytury Kolei Dolnośląskich zapewnia, że zderzenia pociągów z obłożonymi lodem kablami nie zagrażają bezpieczeństwu podróżnych.

Na bocznicy kolejowej w Legnicy stoi pociąg, który kilka dni temu wjechał na torowisko z obniżoną sieć trakcyjną. Ma uszkodzone pantografy i przednią szybę. 

 
Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.