Gramy i radzimy - dziś o alimentach

Martyna Czerwińska | Utworzono: 2016-02-02 12:16 | Zmodyfikowano: 2016-02-02 12:16
Gramy i radzimy - dziś o alimentach - fot. ilustracyjne polki.pl
fot. ilustracyjne polki.pl

Niechlubne statystyki z Dolnym Śląskiem na podium. W naszym województwie jest niemal najwięcej rodziców uchylających się od obowiązku alimentacyjnego w Polsce. Kwota, którą łącznie zalegają dzieciom to ponad 900 mln złotych. To drugi wynik w kraju. Słabo wypada też Polska na tle swoich sąsiadów. Nasz kraj znajduje się w ogonie Unii Europejskiej, a długi alimentacyjne stanowią jeden z głównych powodów, dla których młodzi Polacy trafiają do bazy osób zadłużonych.

Dlatego dzis do studia Radia Wrocław zaprosiliśmy radcę prawnego, który podpowiadał jak odzyskać pieniądze. "Nawet jeśli zobowiązany do płacenia rodzic ukrywa dochody, lub pracuje na czarno to nie jest sytuacja bez wyjścia - przekonywała Aleksandra Antkowiak Borkowska z Kancelarii Borkowski&Dyszy Tax&Legal. Na pewno warto mieć dowody, które pozwolą to ustalić. Sąd dysponuje też szeregiem narzędzi aby faktyczne dochody ustalić - może poprosić o pomoc Urząd Skarbowy lub bank.Długi pomagają ściągać komornicy, a od zeszłego roku "alimencarze" trafiają do wszystkich rejestrów dłużników, które prowadzi Biuro Informacji Gospodarczej. A to oznacza, że mogą mieć problem z kredytem, pożyczką, zakupami na raty, a nawet podpisaniem umowy na internet. Firmy i banki będą miały bowiem dostęp do informacji, że nie płacą zasądzonych alimentów. Poza tym jak podkreśla prawniczka - uporczywe uchylanie się od płacenia zasądzonych alimentów to przestępstwo ( tzw. przestępstwo niealimentacji), za które grozi nawet dwa lata pozbawienia wolności.

Konieczność płacenia alimentów spoczywa przede wszystkim na najbliższej rodzinie - zarówno matce, jak i ojcu. Nawet jeśli jedno z nich zostało pozbawione praw rodzicielskich. Alimenty trzea płacić dopóki dziecko się nie usamodzielni. To nieprawda, że obowiązek kończy się wraz z 25 rokiem życia! Jak się okazuje, do opłat czasami zobowiązane są także dorosłe dzieci - jeśli ich rodzice udowodnią, że własnymi siłami nie mogą zaspokoić podstawowych potrzeb. O pieniądze mogą się też starać w imieniu dziecka rodzice, którzy nie wzięli rozwodu. Trzeba jednak udowodnić, że drugi rodzin nie dokłada się do domowego budżetu i nie bierze udziału w partycypowaniu utrzymaniu dziecka.

Wysokość alimentów jest uzależniona od dwóch czynników: potrzeb uprawnionego oraz możliwości zobowiązanego. Dziecko powinno mieć zapewnione nie tylko podstawowe środki jak jedzenie, zamieszkanie, ubranie czy leczenie, ale także rozwój intelektualny, rozrywki, czy możliwość uprawiania sportu. Sąd zazwyczaj się stara, aby dziecko żyło na takim samym standardzie jak dotychczas. Jeśli przyzwyczajone zostało więc do ciekawych wakacji, powinno mieć do nich dostęp także po rozwodzie rodziców.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.