Napadał z bronią na banki - wpadł w ręce policji

Radio Wrocław | Utworzono: 2016-03-03 15:06 | Zmodyfikowano: 2016-03-03 15:06
Napadał z bronią na banki - wpadł w ręce policji - fot. archiwum prw.pl
fot. archiwum prw.pl

Funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu zatrzymanemu 38-latkowi udowodnili 6 napadów na placówki bankowe na terenie Wrocławia i kraju. Mężczyzna wpadł w ręce wrocławskich policjantów kilka dni temu na terenie Łodzi. Usłyszał zarzuty napadów i nielegalnego posiadania broni. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Kilka dni temu w ręce funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego i Dochodzeniowo – Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu wpadł mężczyzna, podejrzany o napady na banki z użyciem broni. Zatrzymanego 38–letniego mieszkańca Łodzi to właśnie tam wytropili wrocławscy policjanci. Mężczyzna został przewieziony do Wrocławia, gdzie trafił do policyjnego aresztu.

Policjanci 38-letniemu mieszkańcowi Łodzi podczas prowadzonych czynności udowodnili do chwili obecnej 6 napadów na palcówki bankowe z użyciem broni. Już usłyszał zarzuty napadów oraz posiadania broni bez zezwolenia.Za czyn, o który jest on obecnie podejrzany, grozić mu może kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratury mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Nad wyjaśnieniem sprawy napadów na banki, policjanci pracowali od kilku miesięcy. Szczegółowo analizowali każde zaistniałe zdarzenie pod kątem działania sprawcy. Na pewnym etapie prowadzonych czynności, funkcjonariusze ustalili, że za tymi zdarzeniami może stać jedna osoba. Dalsze działania operacyjne prowadzone były już również w tym kierunku.

Policjanci szczegółowo analizowali sposób zachowania się sprawcy i trasy jego przemieszczania. Tropy prowadziły w inne regiony kraju. Za nimi podążali funkcjonariusze. Zebrany materiał dał policjantom podstawę do wytypowania osoby podejrzewanej o te zdarzenia. Do zatrzymania mężczyzny doszło w Łodzi. Gdy wrocławscy policjanci weszli do mieszkania podejrzewanego mężczyzny, był on kompletnie zaskoczony.

W jego mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli m.in. pistolet oraz elementy ubrań wykorzystywanych podczas napadów. Jak ustalono sprawca przemieszczał się środkami komunikacji zbiorowej – autobusami lub pociągami. Po napadzie wracał do Łodzi.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.