Muzyka Legendarna w Radiu Wrocław Kultura

Radio Wrocław Kultura | Utworzono: 2016-03-17 21:05 | Zmodyfikowano: 2016-03-17 20:00

Kiedy w ubiegłym tygodniu wychodziliśmy ze studia, po programie upamiętniającym zmarłego dwa dni wcześniej George'a Martina, padło sakramentalne, cotygodniowe pytanie "co za tydzień?" (cytat dokładny). Padła też sakramentalna odpowiedź: "Jest za późno, żeby teraz o tym myśleć" (luźna parafraza). Kilka godzin później odpowiedź przyszła sama. W nocy z czwartku na piątek (w Polsce był to już piątek), w swoim domu w Santa Monica odebrał sobie życie Keith Emerson. Nigdy jeszcze w Muzyce Legendarnej nie żegnaliśmy człowieka, do twórczości którego odwoływalibyśmy się równie często. Umarł bohater. Było wielu, którzy sięgali do jazzu i muzyki klasycznej. Inspiracje były czytelne, może nawet zbyt jaskrawe (przeważnie krótka partia solowa, jak organy Hammonda w utworze "Highway Starr"). Emerson robił to inaczej. O jego podejściu do kompozycji świadczyć może potraktowanie akompaniamentu dla, bądź co bądź, piosenkowej linii melodycznej utworu "Trilogy". Kto kiedykolwiek robił takie rzeczy? Potraktowanie fugi, jako części utworu rockowego zdarzało się w historii, ale nikt nie stworzył z tego profesjonalnej etiudy(!), osiągając przy tym komercyjny sukces.

Jeżeli muzyka rockowa osiągnęła kiedykolwiek szczyt swoich możliwości, zrobiła to dzięki ludziom takim jak Emerson, któremu poświęcona będzie najbliższa audycja.

Muzyka Legendarna, tym razem bez tradycyjnej konwencji, w czwartek od godziny 21.00 w Radiu Wrocław Kultura

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.