Hello My Sunhine na żywo w studiu Radia Wrocław

Michał Kazulo | Utworzono: 2016-07-12 18:52 | Zmodyfikowano: 2016-07-12 19:09

Ich historia jest bardzo ciekawa. Maciek i Bogna porzucili w czerwcu 2014 r. swoje dotychczasowe prace na etacie i wyjechali na półwysep helski, aby zastanowić się co robić dalej ze swoim życiem. Jako, że muzyka była ich pasją, a życie w tamtych rejonach do najtańszych nie należało, postanowili zarabiać na życie grając na streecie, plaży i w jastarnickich pubach.
Później namawiani przez liczne grono słuchaczy, postanowili założyć zespół ale nie mieli pomysłu na nazwę. Zamieszkali w domu Prawdziwego Kaszuba, wielbiciela muzyki, nota bene sobowtóra Johna Lennona- Mirka, który każdego dnia, po porannym piwku z kuzynem witał ich słowami "Hello My Sunshine", co wprawiało duet w znakomity humor….toteż postanowili dzielić się pozytywną energią z innymi na swoich koncertach.

Hello My Sunshine to soul, rock, funky i pop przeplatany anegdotami z czasu spędzonego w Jastarni i życiowymi przemyśleniami.

Na pewno znacie ich z wrocławskich scen gdzie można ich często spotkać, ale też dużym sukcesem kapeli było dojście do pół finału jednego z telewizyjnych talent show. Jako, że niedawno wydali swoją najnowszą płytę, przyszli do nas pochwalić się tym, co dalej z ich karierą.

Bonia i jej słoneczka: Świety, Żenia, Szymon i Filip (tak o sobie napisali) to niesamowicie energetyzujący band i mają wszystko by niedługo usłyszał o nich cały świat.

 

 

Reklama