Kto zamordował trzy miliony pszczół pod Kłodzkiem? [FILMY]

Po coś pojechał w ten teren, poszukaj sobie takiego gdzie nie ma pasiek stacjonarnych. Tłumaczenia nie pomogły to nie masz pszczół pajacu.

Niech ktoś znajdzie tego skurwiela/-i i otruje jak te niewinne pszczoły. Niech konają w męczarniach!!!!

To ja schylam się na ulicy nad każdą zemdlona pszczołą, i chronie przed rozdeptaniem......BARBAŻYŃCY !

Najbardziej w tym wszystkim szkoda pszczół, które w ostatnich latach umierają z powodu środków chemicznych stosowanych w rolnictwie. Nie wyobrażamy sobie by w imię zysku i zawiści ludzkiej inni pszczelarze dopuszczali się tak haniebnych czynów. Bez względu na wszystkie okoliczności w tej sprawie, gatunek ludzki po raz kolejny pokazuje, że musi się jeszcze wiele nauczyć. Podobnie jak dobro tak i wyrządzone zło wraca. Miejsca starczy dla wszystkich!

czy "mieszkanka Kotliny" nie powinna być pierwsza podejrzaną, dużo wie, jak myślicie? Kimkolwiek by nie była.

W Waliszowie jest tylko jedna duża pasieka a wszyscy rolnicy sieją grykę więc kwiatów wystarczy dla wszystkich !!!!Ktoś zrobił to złośliwie !!!1

pszczelarz lub rolnik oni tez wiedzą jak działają środki owadobójcze a tera idzie na stonke

Komentarz został usunięty

1. Dlaczego pewien pszczelarz, którzy przywozi pszczoły na grykę stawia swoje ule na drodze i to już jak sam mawia od 7 lat? 2. Dlaczego pewien pszczelarz nie ostrzega, że postawił pszczoły a to jest jego obowiązek? 3. Dlaczego pewien pszczelarz 7 lat temu miejscowemu pszczelarzowi na zwrócenie uwagi, że ustawił pasiekę za blisko miejscowych stacjonarnych pasiek bo zaledwie w odległości 250 m od 40-pniowej pasieki, 500 m od następnych 40 uli a w odległości niespełna kilometra znajdują się następne stacjonarne pasieki posiadające dalsze dziesiątki uli ok. 80, zwyzywał tego miejscowego i powiedział, że pozwolił mu właściciel gruntu to on będzie sobie stał bo co "gość choć świnia swoje prawa ma" lub jeszcze inaczej "ja wam kmiotki pokaże kto tu jest ważny"? Czyżby nie wiedział, że przepszczelenie powoduje agresywność pszczół a to może zezłościć nie miejscowych pszczelarzy lecz innych korzystających z uroków Kotliny Kłodzkiej i spacerujących polami? 4. Dlaczego pewien pszczelarz nie przyzna się, że za nieprawidłowo ustawione pszczoły, które pożądliły mieszkańca idącego w pole, miał sprawę sądową? 5. Dlaczego ten pewien pszczelarz nie powie, że w odległości 200-300 m dalej w głąb jest następna pasieka też na gryce? Czy można wykluczyć niezdrową konkurencję? Jeśli chodzi o pieniądze to świat niejedno już widział. Szczerze mówiąc nie wiem co sądzić o pewnym pszczelarzu przywożącym pszczoły do pewnej wsi, który pozwolił sobie na to żeby przez 7 długich lat drażnić gospodarzy i nie liczyć się z konsekwencjami. Proszę mnie źle nie zrozumieć trucie pszczół jest barbarzyństwem lecz nie można bezkarnie obwiniać o to miejscowych pszczelarzy, gdy śledztwo jeszcze nie skończone a podejrzanych jest więcej niż tylko pewien miejscowy pszczelarz. Poza tym Pewny Przyjezdny Pszczelarzu takiego przedstawienia chamstwa jak w Pańskim wykonaniu jak żyję nie słyszałam

GMO?

Na pewno chodzi o tzw przepszczelenie terenu, lokalni pszczelarze niechętnie widzą u siebie obcych bo to zmniejsza ich wydajność z ula. Mordowanie pszczół nie jest rozwiązaniem. Powinny być jakieś przepisy ile rodzin pszczelich może być na 1 km2 w porozumieniu lokalnymi organizacjami pszczelarzy tak jak na Słowacji i w innych krajach.

powinni za to uciąć łeb bydlakowi i wrzucić do szamba ścierwo

Co za debilizm :(

Niby zachodnia Polska ,a mentalność jakby z dzikiego "zachodu", a raczej wschodu z banderowcami w tle?

Wytopić debila i zatruć!!!