Cyrki ze zwierzętami nie wjadą do Wrocławia? Będą restrykcje

Piotr Kaszuwara | Utworzono: 2016-08-25 09:30 | Zmodyfikowano: 2016-08-25 09:30
Cyrki ze zwierzętami nie wjadą do Wrocławia? Będą restrykcje - fot. dr Jarosław Zajączkowski
fot. dr Jarosław Zajączkowski

Porozumienie ponad podziałami miałoby wprowadzać szereg regulacji dla cyrków, które chciałyby we Wrocławiu pokazywać zwierzęta. Główną przesłanką do wprowadzenia dodatkowych restrykcji jest kwestia bezpieczeństwa, tak aby zapobiec przypadkom uciekania zwierząt. Poza tym, radni popierają też ideę cyrków bez zwierząt. Projekt zakłada między innymi wymóg instalacji wysokich płotów, czy stałą obecność lekarza weterynarii oraz umiejscowienie cyrku z dala od zabudowań, mówi inicjator akcji dr Jarosław Zajączkowski:

Podjęta w styczniu uchwała już zakazuje im rozbijania się na terenach miejskich. Nie dotyczy to jednak prywatnych działek. W związku z tym dr Jarosław Zajączkowski namawia radnych do zaostrzenia regulaminów. Już teraz ma poparcie 25 z nich. Jako pierwsi na liście podpisali się Piotr Uhle z .Nowoczesnej i bezpartyjny Sławomir Lorenc i Dominik Kłosowski z SLD:

Wtóruje mu Piotr Uhle:

Rada Miasta będzie omawiać projekt nowych regulacji we wrześniu.

Ponad szesnaście lat temu, a dokładnie 14. marca 2000 roku doszło do tragicznego wypadku. Z klatek stacjonującego na warszawskim Tarchominie cyrku "Korona" uciekły trzy tygrysy. Dwa z nich udało się zapędzić z powrotem do klatek i nikt by się o incydencie nie dowiedział, gdyby nie fakt, że jedno ze zwierząt okazało się "nie do końca „wytresowane".. Nie udało się go schwytać. Tygrys przez ponad cztery godziny biegał wśród tarchomińskich bloków wzbudzając uzasadniony strach okolicznych mieszkańców. Zwierzę osaczono w odległości kilku kilometrów od cyrku. W akcji odłowienia tygrysa wzięli udział uzbrojeni funkcjonariusze Policji, Straż Miejska oraz lekarz weterynarii warszawskiego Ogrodu Zoologicznego.

Skutkiem nieprzemyślanej, chaotycznej akcji obezwładnienia drapieżnika śmierć poniósł lekarz. Całą sprawę określono jako nieszczęśliwy wypadek. Jedynym ukaranym prawomocnym wyrokiem, który zapadł w 2003 roku byl policjant, bezpośredni sprawca śmiertelnego postrzelenia lekarza weterynarii. W sprawie ewentualnej odpowiedzialności właściciela zwierzęcia , którego ucieczka doprowadziła do śmierci człowieka do dziś trwa milczenie.

Pracownicy cyrku w komentarzach usiłowali obarczyć winą za ucieczkę zwierząt na bliżej nie określonych młodych ludzi należących do tzw. "Zielonych". Przeprowadzone wnikliwe śledztwo wykluczyło jednak działania osób postronnych. Otwartym pozostało pytanie: w jaki sposób trzy groźne drapieżne koty wydostały się z klatki. W jaki sposób opuściły "ogrodzony" teren zajmowany przez cyrkowców i gdzie w momencie ucieczki znajdowali się bezpośredni opiekunowie, odpowiedzialni za zachowanie zasad gwarantujących bezpieczeństwo nie tylko zwierząt ale i mieszkańców warszawskiego Tarchomina.

Można przypuszczać, że do ucieczki zwierząt, ich swobodnego poruszania się po obszarach gęstego zaludnienia oraz w rezultacie owej ucieczki do postrzelenia i śmierci lekarza weterynarii by nie doszło, gdyby zadbano o zachowanie podstawowych standardów zachowań i organizacji pracy w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej cyrku.

Do kardynalnych zasad zapewniających bezpieczeństwo osób postronnych, mieszkańców miejscowości w której cyrki prowadzą lub zamierzają prowadzić działalność opartą na pokazach z udziałem dzikich, tresowanych zwierząt bez wątpienia można zaliczyć:

1. przetrzymywanie zwierząt w klatkach lub innych przystosowanych pomieszczeniach wyposażonych w sprawny, niezawodny system zabezpieczeń w postaci podwójnych wejść, bezpiecznych śluz, zamknięcia uniemożliwiającego nie tylko samodzielne otwarcie przez zwierzę, ale również przez osoby postronne.

2. Szczelne, solidne ogrodzenie terenu stacjonowania namiotów cyrkowych parkanem o wysokości uniemożliwiającej jego pokonanie przez zwierzęta, nad którymi utracono kontrolę.

3. Optymalne, bezpieczne usytuowanie obiektów cyrkowych w odniesieniu do miejsc użyteczności publicznej takich jak szpitale i przychodnie zdrowia, szkoły, przedszkola i żłobki, kina, teatry , stadiony sportowe i sale widowiskowe, parkingi, galerie handlowe, miejsca kultu religijnego itp. Zachowanie bezpiecznej odległości od zabudowań mieszkalnych ulic i dróg.

4. Stała, dwudziestoczterogodzinna obecność lekarza weterynarii, specjalisty chorób zwierząt nieudomowionych na terenie cyrku. Lekarz powinien posiadać odpowiedni sprzęt oraz środki farmaceutyczne umożliwiające szybkie obezwładnienie zwierzęcia podczas próby ucieczki lub jakichkolwiek innych sytuacji utraty kontroli nad jego zachowaniem.

Regulacje prawne dotyczące zachowania zasad bezpieczeństwa podczas prowadzenia działalności gospodarczej cyrków do dziś nie zostały odrębnie sformułowane. Proponowany powyżej "Regulamin" stanowi uzupełnienie tej luki wychodząc z założenia, iz kwestie prawne związane z utrzymaniem bezpieczeństwa mieszkańców Gmin leżą w kompetencjach prawa miejscowego.

Regulamin nie zakazuje działalności gospodarczej cyrków opartej na tresurze, i pokazach zwierząt. Regulamin tworzy podstawy zabezpieczania mieszkańców przed sytuacjami, których wynikiem może być zagrożenie zdrowia a nawet życia przebywających w pobliżu cyrku osób

Dr med. wet. Jarosław Zajączkowski

Reklama

Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Luiza2016-08-29 10:32:31 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Pan doktor niech się lepiej zajmie leczeniem zwierząt, a nie polityką ;) O wrocławskich specach od zwierząt co się polityką zajęli jakoś ostatnio za dobrze się nie mówi, więc niech się pan doktor nie zdziwi. Z tego, co wiem, to weterynarze są 24/7 w cyrkach, więc postulat nietrafiony. Pytam po co wysokie płoty? Nie rozumiem tego postulatu - skoro wymagamy wysokich płotów, to dajmy cyrkom możliwości wynajmowania takich terenów, by mogli przygotować płoty wcześniej - trochę sam sobie pan doktor strzela w kolano. Zgadzam się jedynie z odległością od terenów zabudowanych, choć bardziej trzeba zwrócić uwagę na to jak duży ma być plac, aby zwierzęta miały wygodne wybiegi - te 150 metrów na wybieg wydaje się w miarę ok.
~Tobi2016-08-26 16:43:28 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Naoglądali się jakichś zagranicznych filmików i wymyślają niestworzone przepisy. Ja trzymam kciuki za cyrki ze zwierzętami :)
~remi2016-08-26 15:53:46 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Głupota ze strony władz miasta cóz tu dużo mówić... pozdrawiam ciepło polskie cyrki - robicie świetne show!
~Cyrk2016-08-25 23:46:10 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
dudy i litery kończy działalność