Od dziś we Wrocławiu American Film Festival. Co warto zobaczyć?

Jan Pelczar | Utworzono: 2016-10-25 19:17 | Zmodyfikowano: 2016-10-25 14:15

Czego nie wolno przegapić podczas 7. American Film Festival we Wrocławiu? Od 25 do 30 października w Kinie Nowe Horyzonty zostanie wyświetlonych ponad 100 filmów – jest w czym wybierać. Oto nasz przewodnik.


W trakcie 7. AFF w Kinie Nowe Horyzonty zobaczyć będzie można 100 pełnometrażowych filmów. Nie tylko amerykańskich, tegoroczny AFF to także przegląd dzieł europejskich twórców zrealizowanych w Stanach Zjednoczonych i europejskich filmów mistrza amerykańskiego kina Orsona Wellesa.

– Tegoroczny American Film Festival wpisany jest częścią Europejskiej Stolicy Kultury – przypomina Roman Gutek, szef Nowych Horyzontów

Festiwal otworzy pokaz Patersona - najnowszej fabuły Jima Jarmusha. Znany z serialu Dziewczyny i ostatnich Gwiezdnych wojen Adam Driver gra kierowcę autobusu, który po pracy pisze wiersze. – To perełka, której autor uczy, że warto przyglądać się temu, co nas otacza, doceniać to, co najprostsze – podkreślają organizatorzy festiwalu.

Paterson zostanie wyświetlony po zaplanowanej na 19.00 gali otwarcia festiwalu, na której urodzony na Litwie twórca amerykańskiego kina niezależnego Jonas Mekas zostanie uhonorowany Indie Star Award. Laureat nie przyjechał do Wrocławia, ale internetowo połączy się z Kinem Nowe Horyzonty – mówi Roman Gutek

Na dużym ekranie w Kinie Nowe Horyzonty będzie też można zobaczyć pierwsze odcinki najnowszych seriali HBO. O swoich faworytach w najważniejszych sekcjach opowiedziała nam dyrektor artystyczna AFF Urszula Śniegowska:

W tym roku jedną z premier będzie nawet wrocławski dokument – dzieło Bartka i Piotra Bartosów „Floating on Fire”.

7 RZECZY, KTÓRYCH NIE MOŻNA PRZEGAPIĆ NA 7. AMERICAN FILM FESTIVAL: NA BLOGU IANA PELCZARA.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.