Teatr Polski we Wrocławiu: Z afisza znika siedem tytułów

Piotr Kaszuwara | Utworzono: 2016-11-16 12:26 | Zmodyfikowano: 2016-11-16 12:26

Siedem spektakli znika z afisza Teatru Polskiego we Wrocławiu. To najnowsza decyzja Cezarego Morawskiego, nowego dyrektora placówki.

Poinformował on wczoraj wieczorem, że w Teatrze Polskim nie zobaczymy już: "Poczekalni" w reżyserii Krystiana Lupy, "Kronosa" Krzysztofa Garbaczewskiego, "Mitologii" Pawła Świątka czy sztuki "Kliniken: Miłość jest zimniejsza niż śmierć" w reżyserii Łukasza Twarkowskiego.

Ponadto z afisza znika "Tęczowa Trybuna" duetu Strzępka/Demirski oraz "Szosa Wołokołamska" w reż, Barbary Wysockiej. Listę tytułów zamyka "Blanche i Marie" (reż. Cezary Iber).

Jak w poniedziałek zapewnił Cezary Morawski na antenie naszego radia, z repertuaru nie zniknie natomiast "Wycinka" Krystiana Lupy, która miała do tej pory przynieść już 2 miliony złotych przychodu.

Od dwóch miesięcy trwa protest ponad 30 aktorów Teatru Polskiego, którzy sprzeciwiają się zmianom repertuarowym, a wybór Morawskiego na szefa Teatru zaskarżyli do prokuratury, która zdecydowała się wszcząć w tej sprawie śledztwo.

Poniżej zapis wideo poniedziałkowej publicystyki Radia Wrocław:

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 0

Reklama

Komentarze (8)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~Komentarz został usunięty2016-11-23 14:51:06 z adresu IP: (31.179.xxx.xxx)

Komentarz został usunięty

~Widz2016-11-20 08:26:16 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)

Odpowiedz

Co roku w każdej tego typu instytucji redukuje się repertuar. A już za poprzedniego dyrektora wytypowano KILKANAŚCIE tytułów do odstrzelenia(zapewne na podstawie wartości artystycznej i popularności jaką "cieszyły się" wśród widzów...). A teraz mamy raban, że "be fuj fuj dyrektor", niszczyciel sztuki i pożeracz dzieci znowu niszczy i pożera... Gdyby to wszystko dotyczyło 5-latkow w piaskownicy to byłoby nawet pocieszne. Ale tutaj krzyczą POWAŻNI dziennikarze. Faktycznie poważni..?

zgłoś do moderacji

~...2016-11-21 21:37:08 z adresu IP: (188.121.xxx.xxx)

I jeszcze jedno-dlaczego taka poważna stacja jak Radio Wrocław nie robiła krzyku gdy Teatr Współczesny/Opera/Capitol/Filharmonia(w zasadzie można wstawić dowolną instytucję kulturalną z Wrocławia czy Dolnego Śląska) usuwały produkcje stare/mniej popularne wśród widzów/ciężkie do grania bo np obsada rozjechała się po Polsce? Przecież jak startuje sezon to dzieje się W S Z Ę D Z I E. Taka jest normalna kolej rzeczy. Trzeba zrobić miejsce pod nowe przedsięwzięcia. I jakoś nie było tutaj płaczu i zgrzytania zębami. I nikt nie pisał że Opera to a Współczesny tamto. Szanujcie słuchaczy...

zgłoś do moderacji

~aaa2016-11-17 18:57:59 z adresu IP: (109.232.xxx.xxx)

Odpowiedz

Komentarze żenujące i pisane pod dyktando.... żenującego Pana Dyrektora....z pewnością uwagi o frekwencji wynikają z częstego chodzenia do teatru - gdyby Państwo kiedyś się pofatygowali, wiedzieliby Państwo, że na tych spektaklach był zawsze komplet....

zgłoś do moderacji

~RÓZA2016-11-17 17:53:35 z adresu IP: (83.27.xxx.xxx)

Odpowiedz

Zamknąć to gniazdo rozpusty byłego dyrektora z zawodówki

zgłoś do moderacji

~Ala2016-11-16 23:30:24 z adresu IP: (83.7.xxx.xxx)

Odpowiedz

A co ma wspólnego protest z tym, że nie będą grane już sztuki których już nikt nie chciał oglądać?Proszę dopytać o frekwencję.

zgłoś do moderacji

~Widz2016-11-16 23:46:11 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)

Słusznie. Frekwencja zapewne to góra 30% i to z nagonki w 60% na wejściówki za 5zł,

zgłoś do moderacji

~Widz2016-11-16 23:28:56 z adresu IP: (78.11.xxx.xxx)

Odpowiedz

Popieram Pana, Panie Dyrektorze Cezary. To dłużej już nie mogło to trwać. Szkoda tylko, że urzędnicy tak długo cackali się z porzednim "Dyrektorem", który wychował sobie posłuszne "gwiazdy", za te pieniądze skonsumowane z wyjazdów. Niesamowite! A technika, zarobiła na tym niewielki procent????? Nawet pieniądze im wyrwali z gardła???. Jasne, wiadomo o co chodzi, chodzi o .......(ZGADNIJMY). Natomiast sposób przywitania Pana na dworcu, świadczy tylko o kompletnym braku kultury, tych którzy próbują ją szerzyć. Oj oj "gwiazdy i gwiazdeczki na rynek fikać fikołeczki".

zgłoś do moderacji

Zobacz także