ROZMOWA DNIA RADIA WROCŁAW: Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz

| Utworzono: 2016-12-29 07:24 | Zmodyfikowano: 2016-12-29 07:31
ROZMOWA DNIA RADIA WROCŁAW: Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz - fot. Andrzej Owczarek
fot. Andrzej Owczarek

Rafał Dutkiewicz był gościem Rozmowy Dnia Radia Wrocław. Było oczywiście o przyszłości, ale przede wszystkim o tym co teraz we Wrocławiu jest ważne - co dalej z aleją Wielkiej Wyspy bez unijnego finansowania i co ze Śląskiem Wrocław? Za tydzień ruszają przygotowania do sezonu, a trenera dalej nie ma.

Posłuchajcie całej rozmowy:

- Ta rozmowa miała odbyć się pod hasłem połowy kadencji, ale kolejnej kadencji już nie będzie. Przynajmniej tak pan jakiś czas temu zadeklarował, chyba że się coś zmieniło?

- Nie, nie. Jakiś czas temu podjąłem decyzję, że nie będę kandydował i zakomunikowałem to publicznie. Nic się nie zmieniło.

- Mawia się "nigdy nie mów nigdy", ale w pana przypadku nie będzie zmiany tej decyzji?

- Nie będzie. To oznacza, ze oczywiście będę pełnił funkcję prezydenta jeszcze przez dwa lata. Bardzo chciałbym, żeby to był taki mocny energetyczny czas dla mojego ukochanego miasta.

- Nie będzie pieniędzy europejskich na budowę alei wielkiej wyspy i mostu Wschodniego. Czy to nie był błąd walczyć o te pieniądze z programu, który dotyczy dróg krajowych?

- Jakiś czas temu obowiązywała taka interpretacja tych przepisów, że rzecz dotyczy dróg krajowych i tych odcinków, które łączą te drogi. I my posługując się tą interpretacją zapytaliśmy, czy nie byłoby możliwe otrzymanie środków europejskich. Wiedzieliśmy, że to nie jest gwarantowane, ale chyba nie jest grzechem poprosić o to, aby jednak interpretacja była na naszą korzyść. Tak się nie stało. W związku z tym będziemy tę aleję i ten most budować w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.

- Odwołanie do ministerstwa się nie udało.

- Daliśmy sobie szanse, chcieliśmy kupić ten los na loterii, czyli nic złego nie uczyniliśmy, rząd interpretuje to inaczej więc będziemy rozpisywali przetarg w ramach procedury PPP na początku przyszłego roku.

- Pan myśli, ze w tym systemie może się to udać? Bo ja sobie nie przypominam dużej drogowej inwestycji, mimo podejmowanych prób, zbudowanej w ten sposób.

- Jeśli odpowiadać mierząc zainteresowanie potencjalnych kontrahentów, to odpowiadam: tak, uda się, są firmy, które zgłaszały zainteresowanie jakiś czas temu. My poprosimy również o współpracę odpowiednie agendy rządowe, aby cała procedura była lege artis i żeby nie wzbudziła niczyjego negatywnego zainteresowania.

- PPP to pieniądze prywatne, a później czynsz, abonament...W każdym razie trzeba regularnie opłacać inwestycje. Jak to będzie się działo?

- Tu uspokoję Wrocławian. Są dwie możliwości, można by pobierać myto, my tego nie przewidujemy, będziemy po prostu ratalnie spłacali, temu, który zainwestuje. Będziemy chcieli, żeby to była procedura, w której zaproponujemy wybudowanie drogi i utrzymywanie jej na całym ciągu alei na wielka wyspę.

- Przestrzenie dla piękna - pod takim hasłem Wrocław rozpoczął starania o ESK i pewnie tylko nieliczni wtedy mieli nadzieję, że to własnie Wrocław stanie się tą stolica. Udało się, ale czy faktycznie  zrealizowano, to co było w tej pierwotnej aplikacji?

- Zrealizowaliśmy ponad 80 procent tego, co było w aplikacji, przy czym aplikacja nie była jedyną deklaracją, którą składaliśmy ubiegając się o ESK, były także inne. Najważniejsze dotyczyły zwiększenia uczestnictwa w kulturze, zwiększenia ruchu turystycznego - oba te zamierzenia zostały zrealizowane. Myśmy niemal podwoili liczbę turystów i uczestnictwo Wrocławian w kulturze. Liczby są naprawdę imponujące.

- Sceptycy mówią - za dużo imprez masowych, za mało działań na podwórkach mobilizujących do tworzenia kultury.

- Nigdy w historii Wrocławia nie było aż tylu działań o charakterze partycypacyjnym. Co więcej, wiele z tych przedsięwzięć będzie kontynuowanych w następnych latach. Mam na myśli mikrogranty, akcje organizowane we wrocławskich parkach. W czasie ESK mieliśmy i jedno i drugie - mieliśmy czerwone dywany ale i przedsięwzięcia, w których bardzo licznie brali udział Wrocławianie.

- Tylko trochę szkoda, że w czasie, gdy głosno mówiło sie o ESK równie głośno było o Teatrze Polskim, o Muzeum Współczesnym, o zamieszaniu w tych instytucjach. Powiedział pan też o tym podczas zamknięcia ESK

- To prawda. I wyraziłem szacunek dla wszystkich, którzy angażowali się w te przedsięwzięcia. jeśli coś się dzieje aktywnie i tak energetycznie jak we Wrocławiu nie unika się także sytuacji konfliktowych. Chciałem w moim przemówieniu powiedzieć, ze odnieślismy wielki sukces kulturalny i społeczny. Ale gdy byliśmy ESK nie zabrakło też konfliktów. I wszystkim stronom konfliktów wyraziłem głęboki szacunek. Te dwie sprawy - Teatru Polskiego i Muzeum Współczesnego trochę się różnią. Miejską sprawą jest muzeum, gdzie - powiem to wyraźnie - nie doszło do zwolnienia, tylko po zakończeniu kontraktu pani Doroty Monkiewicz stanęła ona do konkursu i ten konkurs przegrała. Jest grupa zwolenników pani Monkiewicz, ja ich bardzo szanuję, tym niemniej rozstrzygnięcie jest inne. ESK to był rok dla Wrocławia znakomity, co więcej badania pokazują, że podobnego zdania są wrocławianie, czyli właściciele ESK.

- Po ESK wskazał pan nowy kierunek, czyli Zielony Wrocław, lepsza komunikacja miejska, lepszy standard życia, czyściejsze powietrze. I nowy pomysł - tym razem .Nowoczesnej - wykorzystanie parkingu Stadionu Miejskiego - 5 tys. miejsc - jako park-and-ride. Może to nie jest zły pomysł?

- Ale tam jest taki parking obok...

- Nowoczesna twierdzi, że to by jeszcze bardziej zmobilizowało ludzi do przesiadki.

- Bardzo chętnie to zanalizujemy.

- Przedstawił pan projekt budowy nowych linii tramwajowych. Towarzystwo upiększania miasta twierdzi, ze znów nie było konsultacji - a efektm jest projekt, w którym jest tramwaj na Ołtaszyn, który ominie Ołtaszyn. W ten sposób nie odkorkujemy Zwycięskiej, bo i tak by się przesiąść, trzeba będzie pojechać tą ulicą do końca.

- Dobrze, sprawdzę, bo nie znam ani tej publikacji, ani kwestii dotyczących konsultacji. Chcemy do głośno artykułowanych kwestii związanych z Nowym Dworem i przedłużenia linii do Swojczyc odkorkować Ołtaszyn. Nie chce się odnosić do kwestii którą Pan w tej chwili zgłosił. Niedługo będę gotów do rozmowy.

- Inny gorący temat tego roku EIT+. czy bierze pan uwagę przekazanie spółki pod skrzydła jakiejś agencji rządowej i uzyskanie rządowych gwarancji finansowych?

- Tak, oczywiście biorę pod uwagę. kiedy lata temu rozmawialiśmy o utworzeniu EIT+ i o finansach z Unii Europejskiej na ten cel, to o takiej przyszłości dla tej grupy laboratoriów właśnie myśleliśmy. Dziś staje się to wysoce prawdopodobne. Przy czym co do zasady powinno być tak, że państwo powinno utrzymywać instytut w jednej trzeciej, 1/3 powinna pochodzić z grantów publicznych i pozostała część z grantów komercyjnych. tak to wygląda w innych krajach i tak pewnie będzie i u nas. Jestem szczęśliwy że EIT+ mogło powstać we Wrocławiu.

- Śląsk Wrocław - musimy wrócić do tematu. Niedługo rozpoczną się przygotowania do rundy wiosennej, a wciąż nie ma trenera. Kto nim będzie?

- Nie, no proszę wybaczyć, tym zajmuje się zarząd klubu...jest kilku kandydatów...

- Ale będzie nowy trener przed rozpoczęciem przygotowań?


- Bardzo proszę się udać z tym pytaniem do zarządu klubu

- Ale gmina wciąż jest właścicielem klubu...

- Ja nie mam takiego złego zwyczaju, żeby wtrącać się w bieżącą pracę zarządu. Są po bardzo zaawansowanych rozmowach. Mam nadzieję, ze rozmowy zakończą się przed rozpoczęciem przygotowań. Śląsk źle zakończył rok 2016, mam nadzieje, że dobrze rozpocznie kolejny. Bardzo niedługo już rozpoczniemy procedurę sprzedaży klubu. Sprzedać jesteśmy gotowi takiemu inwestorowi, który przedłoży nam wieloletni plan inwestycyjny, który będzie miał plan wzmocnienia Śląska.

- Dwa lata kadencji przed panem. Jakieś kolejne projekty chciałby pan zrealizować przez ten czas?

- O jednym systemowym mówiliśmy - Zielony Wrocław. Mamy na myśli Wrocław ekologiczny i Wrocław wspólnotowy. Zakończymy w przyszłym roku obwodnicę Leśnicy i chcemy w tej kadencji rozpocząć budowę Alei wielkiej wyspy. W 2017 rozpoczną się największe zawody sportowe w historii Polski, czyli The World Games - z nimi się wiążą trzy nowe areny sportowe, właściwie jedna odnowiona - Stadion Olimpijski - i dwie nowe : Baseny przy ulicy Wejherowskiej i tor wrotkarski w Parku Tysiąclecia. Wszystkie będą mocno dostępne dla wrocławian. Na Wejherowskiej obok krytego basenu powstaną jeszcze zewnętrzne kąpieliska.

- Marszałek Cezary Przybylski mówił niedawno, ze na pewno będzie pan kandydował. Tylko nie mówił gdzie kandydował. Pan marszałek wie coś, czego my nie wiemy?

- Nie wiem, nie rozmawiałem z panem Marszałkiem na ten temat. Podtrzymuję deklarację, ze nie będę kandydował na prezydenta Wrocławia, a decyzje dotyczące roku 2018 zapadną w 2018. Wybory sa na koniec tego roku. Będę aktywny publicznie do końca roku 2018 - potem pewnie mniej. Nie zwykłem podejmować decyzji na dwa lata przed wyborami. Nie zastanawiałem się.

- A największa porażka i największy sukces jako prezydenta...?

- Kiedy zaczynałem pracę jako prezydent poziom bezrobocia wynosił ponad 13%, w tej chwili to poniżej 3%. Utworzyliśmy kilkaset tysięcy nowych miejsc pracy. Wrocław był ekonomicznie i cywilizacyjnie zaniedbanym miastem, teraz jest jednym z lepiej rozwijających się miast w naszej części Europy. To jest sukces ekipy, którą kierowałem, choć złożyło się na niego wiele przyczyn. Nie umiem nazwać wprost czegoś, co byłoby moją porażką. Poznałem i zaprzyjaźniłem się z wieloma ludźmi, ale kilka moich przyjaźni sprzed okresu, kiedy byłem prezydentem przestało istnieć, więc to jest może jakaś moja porażka. A służbowo- wiele spraw pewnie można było zrobić szybciej i jeszcze bardziej dynamicznie. Ja jestem zadowolony z tego jak się rozwija Wrocław.

- Tym razem sylwester nie z telewizją, ale z wrocławskimi artystami i na dwóch scenach.

- Chodzi o to, żeby muzyka była grana w sposób ciągły, będzie dynamicznie przechodziła ze sceny na scenę, będzie dużo gry światłem. Bardzo gorąco zapraszam, cieszę się, że Radio Wrocław nas wspiera. To będzie najlepszy Sylwester w Polsce, bo po obu stronach sceny będą Wrocławianie.

- Czego pan życzy słuchaczom na nowy rok?

- To będzie bardzo trudny rok, bo żyjemy w takich bardzo trwożnych czasach, niepewnych, życzę jednakowoż wszystkiego najlepszego, żeby się spełniały marzenia, żebyśmy byli po jasnej stronie świata.

 


Komentarze (3)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Rav2016-12-30 08:32:22 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Przyjdzie kryska na matyska, umoczony aż do pyska, nigdy dumy nie odzyska, biskup go poświęcił marnie, oj Dutkiewicz, skończysz na dnie. Za długi i oszustwa, za zrobienie z Naszego miasta drugiej Parszawki, za sprzedanie Wrocławia korporacjom i wiele innych przekrętów - zostanie Pan wywieziony na furze gnoju, który Pan po sobie zostawił.
~POdobni2016-12-29 11:48:40 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
są do siebie , POziom
~podatnik2016-12-29 10:41:19 z adresu IP: (95.160.xxx.xxx)
Dutkiewicz na nierentowne inwestycje zmarnował pieniądze podatników i wpędził Wrocław w wielomiliardowe długi, które będą spłacać nasze dzieci i wnuki.