Dolnośląski Ruch Samorządowy i apel do Jarosława Kaczyńskiego

120 członków, kilkudziesięciu sympatyków. Dolnośląski Ruch Samorządowy zorganizował dziś kongres programowy. Priorytety przedstawiono w sali kinowej DCF we Wrocławiu - główne punkty programu to gospodarka z projektem rozwoju przedsiębiorstw innowacyjnych i turystyki czy komunikacja - np. projekt 90/90, czyli taki rozwój kolei aglomeracyjnej, aby 90% Dolnoślązaków mogło w 90 minut dojechać do Wrocławia.

Ale na konwencji podpisano także apel do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o czym mówi szef rady programowej ruchu, prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz:

- Mamy nadzieję, że takie rozwiązanie nie zostanie wprowadzone, ale mówi się o zmianie ordynacji wyborczej, która to zmiana wykluczyłaby bezpartyjne obywatelskie komitety ze możliwości startu w wyborach samorządowych (...)

W czasie kongresu przedstawiono też polityczne pomysły na służbę zdrowia - główne projekty to sieć ośrodków opieki onkologicznej, system opieki nad seniorami, walka ze smogiem i rozwój infrastruktury sportowej.

W programie wśród priorytetów służba zdrowia - np. walka ze smogiem i system opieki nad seniorami - gospodarka z mocnym akcentem na turystykę i komunikacja mówi przewodniczący ruchu, marszałek województwa Cezary Przybylski:

Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz podtrzymuje swoją decyzję o rezygnacji z walki o kolejną kadencję na tym stanowisku:

Pod szyldem DRS samorządowcy będą walczyć o większość w sejmiku wojewódzkim, ale także o fotele prezydentów czy burmistrzów dolnośląskich miast.

Wrocław, 12 stycznia 2017r.

Pan
Jarosław Kaczyński
Prezes Prawa i Sprawiedliwości

Szanowny Panie Prezesie,

od kilku miesięcy docierają do nas niezwykle niepokojące informacje o planowanych przez Pana Partię zmianach w ordynacji wyborczej, które w konsekwencji mają wykluczyć bezpartyjne komitety wyborcze z udziału w nadchodzących wyborach samorządowych.

Jako samorządowcy Dolnego Śląska, którzy w zdecydowanej większości nie są członkami żadnej partii politycznej, wyrażamy naszą dezaprobatę i sprzeciw wobec tego typu projektów.

Uważamy, że wszelkie próby systemowego wykluczenia z udziału w wyborach osób doświadczonych, sprawdzonych i stale uzyskujących wysokie poparcie społeczne to przejaw niesprawiedliwości
i marnowania potencjału obywatelskiego.

Tworzenie lokalnych, bezpartyjnych lub ponadpartyjnych komitetów wyborczych to dowód odpowiedzialności i aktywności mieszkańców, którzy wyraźnie rozdzielają sprawy lokalne od wielkiej polityki i partyjnych sporów.

Wierzymy, że partia, która w swoim programie pisze o konieczności „umocnienia społeczeństwa obywatelskiego” nie zdecyduje się na opisywane zmiany.

Apelujemy do Pana, jako szefa partii rządzącej, o zajęcie jednoznacznego stanowiska w tej sprawie
i odrzucenie wszelkich prób ingerencji w ordynację wyborczą, które ograniczałyby wolność wyboru. Polacy powinni mieć możliwość swobodnego wyboru kandydatów – partyjnych i bezpartyjnych, wywodzących się z komitetów samorządowych, ruchów miejskich i lokalnych stowarzyszeń.