Nie Było Grane: punk, orkiestra symfoniczna i Jim Jarmusch

Michał Kwiatkowski | Utworzono: 2017-02-04 14:30 | Zmodyfikowano: 2017-02-04 14:30

Jeśli chodzi o nowe wydawnictwa, sięgniemy m.in. po „Little Fictions” Elbow, sprawdzając czy Anglicy odzyskali dawną barową zadziorność czy też nadal Guy Garvey i jego skłonność do patosu ciążą nad zespołem.


Dwa absolutne debiuty: 'punk' (lub też garage pop) w błyszczącym i lekko lukrowanym opakowaniu od The Regrettes i 'punk' z zacięciem artystowskim w wykonaniu Priests. Spróbujemy znaleźć pewne odwołania, a że w/w grupy w znacznej mierze tworzone są przez pierwiastek żeński, do takiej też twórczości będziemy sięgać.


Dla zachowania parytetu pojawi się Ty Segall ze swoim nowym albumem, zaś o artyście – pokrótce ale jednak – opowie Henry Rollins.

Opowiadać będzie też Andy Powell, wokalista i gitarzysta Wishbone Ash, z którym rozmawiałem podczas środowego koncertu grupy we Wrocławiu. Powell wspomni zmarłego przed kilkoma dniami Johna Wettona, zapowiadając przy okazji wywiad o przeszłości i przyszłości Wishbone Ash, którego posłuchamy za tydzień (11.02).

Audycja Nie Było Grane czyli sludge, doom, indie, shoegaze, alternatywa, eksperymenty i proste piosenki - Radio Wrocław Kultura, w soboty od 16.00 do 20.00.

Koncerty? Dzisiejszy, sobotni wieczór oraz niedziela zapowiadają się bogactwem barw i klimatów – Norwedzy z Airbag i nadworny kompozytor Jima Jarmuscha, mistrz lutni barokowej Jozef van Wissem – ich muzyki w Nie Było Grane z pewnością nie zabraknie.

Jak co tydzień sięgniemy do Franka Zappy i dyskografii The Gun Club. Sprawdzimy też co łączy trefnisia ważącego strawę w leśnych ostępach z Quentinem Tarantino. I to prawie wszystko.

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.