Wrocław "świetnym zapleczem intelektualnym" dla światowych koncernów (POSŁUCHAJ)

| Utworzono: 2017-02-22 15:56 | Zmodyfikowano: 2017-02-22 15:56
Wrocław "świetnym zapleczem intelektualnym" dla światowych koncernów (POSŁUCHAJ) - fot. Wikimedia Commons
fot. Wikimedia Commons

Wrocław miastem najlepiej przyciągającym inwestorów zagranicznych - wynika z raportu "Polskie Miasta Przyszłości", który przygotowali analitycy fDi Inteligence – opiniotwórczego pisma z grupy Financial Times. W pozostałych kategoriach rankingu - potencjał ekonomiczny, czy potencjał ludzki, nie schodzimy z podium. Skąd ten sukces Wrocławia? Rozmawialiśmy dziś o tym z profesorem Bogusławem Półtorakiem z Uniwersytetu Ekonomicznego.

POSŁUCHAJCIE:


Zostaliśmy docenieni za działania na rzecz współpracy pomiędzy biznesem a uczelniami, ale także wsparcie inwestorów w tworzeniu nowych miejsc pracy. Jedną z najbardziej perspektywicznych branż we Wrocławiu jest dziś branża informatyczna. Działa tu ponad 200 firm z sektora IT zatrudniających blisko 200 tys. osób. IT potrzebuje ok. 300 nowych pracowników miesięcznie.

 

kliknij i zobacz cały raport

Jakie są zagrożenia? Brakuje przede wszystkim inżynierów informatyków i wykwalifikowanych pracowników fizycznych, w tym magazynierów, stolarzy, monterów, operatorów wózków widłowych i hydraulików. Stale poszukiwani są również przedstawiciele handlowi, sprzedawcy i kucharze. 

W związku z Brexitem, światowe korporacje obawiają się trzęsienia ziemi i coraz głośniej mówi się o tym, że londyńskie City może mieć spory problem. Tyle, że najpierw trzeba znaleźć nową lokalizację dla firm i tutaj swoją szansę widzi stolica Dolnego Śląska. ABSL, czyli Stowarzyszenie Liderów Sektora Usługowego, wskazało nawet nasz region w europejskim raporcie.

ZOBACZ KONIECZNIE: Światowe korporacje przeniosą się z Londynu do Wrocławia 

Pomimo napływu ponad 1,3 mln cudzoziemców w 2016 rok, nadal 33% przedsiębiorstw w Polsce ma problemy ze znalezieniem pracowników. Dlatego - jak wynika z raportu Work Service - 40% z nich myśli o pracownikach z Ukrainy, którzy przeprowadzają się także do Wrocławia.

CZYTAJ WIĘCEJ: Gdzie za pracą? Do Wrocławia! Jesteśmy lepsi od Trójmiasta i Warszawy

Z drugiej strony specjaliści i menedżerowie są coraz bardziej otwarci na przeprowadzkę za pracą. Za najbardziej atrakcyjną destynację pracownicy uznali właśnie Wrocław - tak wynika z badań firmy Antal.

Jako pierwsi opublikowaliśmy dziś ranking polskich miast przyszłości. Wrocław jest w czołówce. To zaskoczenie?
Nie, już od lat jesteśmy miastem, które przyciąga inwestorów zagranicznych. Wrocław i cały region jest lokomotywą, która zmieniła postrzeganie Polski jako miejsca inwestycji zagranicznych. Dziś te długoletnie działania przynoszą  efekty. Mamy dobrą infrastrukturę, drogi, lotnisko, lokalizację blisko UE, czyli tam, gdzie jest olbrzymi rynek zbytu. Jest też duża podaż pracy i dużą społeczność na którą składają się studenci i absolwenci - coraz częściej obcokrajowcy. Warto zaznaczyć, że pierwsi inwestorzy przyszli na Dolny Śląsk kilkanaście lat temu - teraz widzimy efekt kuli śnieżnej.

W ogólnym zestawieniu zajęliśmy 3. miejsce, w poszczególnych kategoriach też nie schodzimy z pudła.
To dobry sygnał, rozwój jest zrównoważony. Jeżeli mamy dużą aktywność gospodarczą i duży rynek pracy, robi się dość spory rynek wewnętrzny dla usług i sprzedaży towarów - to też zaczyna być element przyciągający inwestorów. 

Brak rąk do pracy może być problemem? 
Jest "ssanie" na rynku pracy, będzie problem dopasowania strukturalnego. Branża IT jest wiodącą, ale jest też branża związana z centrami finansowymi i tam potrzebne są coraz bardziej zaawansowane specjalizacje. Rosną wymagania, ale też płace. Doszło do nietypowej sytuacji na rynku pracy - pracodawcy biją się o pracownika, ale mają dość sprecyzowane oczekiwania. Może dojdzie do tego, że pracodawcy zaczną inwestować w system edukacji.

To już widać - tworzone są kierunki zamawiane. Wspomniał Pan o Ukraińcach - 40 proc. firm myśli, by ich zatrudnić.
Szacuje się, że w Polsce jest mln Ukraińców, ok. 100 tys. w samym Wrocławiu. To proporcje na korzyść miasta, bo są to osoby najbardziej aktywne, mobilne - jak niedawno Polacy wyjeżdżający za pracą do Unii Europejskiej.

Koniunktura też zaczyna nam sprzyjać. W styczniu produkcja przemysłowa wzrosła o 9 proc. rok do roku, a sprzedaż detaliczna - aż o 11 proc.
Widać znaczące odbicie, sytuacja gospodarcza będzie się poprawiać. Czekamy jeszcze na wzrost inwestycji. Ryzyko polityczne już zostało oswojone, większość przedsiębiorców wie, jak ustawić się do oczekiwań polityki gospodarczej, mamy też pozytywne sygnały z rynku handlu detalicznego - to efekt m.in. programu 500 plus. Dopóki nie dojdzie do perturbacji na poziomie budżetu, na pewno to pozytywne impulsy będą zwiększały optymizm, a jeżeli on rośnie - w ślad za tym pójdzie wzrost inwestycji prywatnych. 

Mam jeszcze Brexit i spore oczekiwania względem korporacji, które będą szukały nowych lokalizacji.
Już w tym procesie uczestniczy. Mamy wiele przykładów centrów usług, które ulokowały się tutaj, a zainteresowanie teraz możne wzrosnąć. Jeżeli dojdzie do sytuacji, że rynki finansowe Wielkiej Brytanii zostaną wyizolowane od strefy euro, centrum finansowe Europy przeniesie się do Niemiec - a skąd już blisko do Wrocławia. Jesteśmy dobrym zapleczem intelektualnym.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Rav2017-02-23 08:02:53 z adresu IP: (178.43.xxx.xxx)
Zaściankiem chyba, nie mylić pojęć.
~RESORTOWY2017-02-23 01:50:14 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
GAŁA i PO jest znowu cała