Katastrofa budowlana w Świebodzicach [RELACJA, ZDJĘCIA]

Bartosz Szarafin, Elżbieta Osowicz, el | Utworzono: 2017-04-09 09:10 | Zmodyfikowano: 2017-04-09 09:11
Katastrofa budowlana w Świebodzicach [RELACJA, ZDJĘCIA] - Fot: Krzysztof Halla, Ratownictwo Powiatu Polkowickiego
Fot: Krzysztof Halla, Ratownictwo Powiatu Polkowickiego

Godzina 11:15

W działaniach zaangażowanych było 160 strażaków, ponad 40 pojazdów, 5 specjalistycznych grup ratowniczych oraz 11 psów poszukiwawczych. Osoby ewakuowane z okolicznych budynków mogą wrócić do swoich mieszkań.

Przyczynę wczorajszej katastrofy budowlanej badać będzie 7-osobowa komisja. 

Godzina 10:30

Akcja ratowników i straży pożarnej w Świebodzicach została zakończona. Zginęło 6 osób w tym dwójka dzieci. Stan kilku rannych również jest bardzo ciężki. 10-letni chłopiec, który został wydobyty spod gruzów budynku przez ratowników został przetransportowany do szpitala imienia Marciniaka we Wrocławiu. Po dobie od katastrofy doktor Jacek Chodorski tak ocenia stan życia dziecka.

- Cały czas nie może wyjść ze wstrząsu urazowego po prostu. Stan cały czas jest ciężki, trwa walka o jego życie. 

Godzina 10.00

Godzina 9:00




fot. Bartosz Szarafin

Godzina 7.30 (NIEDZIELA)

Strażacy wciąż pracują na miejscu katastrofy budowlanej. Na godzinę 10. zaplanowano spotkanie Sztabu Kryzysowego z udziałem m.in. Wojewody, Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego oraz prokuratora.

Godzina 23:40

Akcja trwa. Strażacy zapowiadają, że będą "przerzucać cegła po cegle" tak długo, aż będą mieć pewność, że w gruzowisku nie znajduje się już żadna osoba.

Godzina 23:00

Chcemy złożyć wyrazy współczucia i kondolencje wszystkim rodzinom ofiar. Mamy nadzieję, że te osoby, które są poszkodowane, będą zdrowe i wrócą do swoich rodzin. Są przygotowane środki, żeby wesprzeć miasto. Podjęłam również decyzję, że dzieci, które zostały osierocone otrzymają specjalne renty. Sprawdzamy sytuację materialną pozostałych osób, oczywiście, jeśli taka konieczność będzie, taka pomoc będzie udzielana - zadeklarowała tuż po sobotnim posiedzeniu sztabu kryzysowego premier Beata Szydło.

Na miejscu tragedii razem z premier Beatą Szydło pojawił się szef MSWiA. Mariusz Błaszczak podziękował wszystkim służbom biorącym udział w akcji ratowniczej

 

Spod gruzów wydobyto w sumie 10 osób, 6 to ofiary śmiertelne. Akcja ratunkowa będzie trwać, dopóki nie będzie pewności, że pod gruzami nie znajdują się poszkodowani - informuje wojewoda dolnośląski. W Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Piłsudskiego w Świebodzicach osoby ewakuowane i poszkodowane w wyniku katastrofy mogą zjeść ciepły posiłek, a w razie potrzeby zostaną przekierowane do przygotowanych miejsc noclegowych. Cały czas działa także infolinia dla poszkodowanych, pod którą można uzyskać informacje związane z katastrofą.

Do dyspozycji są dwa numery: 746669517 oraz 746669518 

Godzina 21:40

Spod gruzów kamienicy w Świebodzicach wydobyto ciało szóstej osoby, jest nią 54 - letni mężczyzna. Na miejscu tragedii są premier Beata Szydło i szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Do eksplozji, która zniszczyła budynek doszło około godz. 9 rano. Jego prawdopodobną przyczyną był wybuch gazu.

Godzina 21:15

Godzina 20:50

Caritas Polska organizuje akcję pomocy dla osób, które ucierpiały w katastrofie budowlanej w Świebodzicach - informuje Serwis Remiza

WIĘCEJ: Caritas Polska uruchamia zbiórkę na rzecz ofiar katastrofy w Świebodzicach

Godzina 20:30

"Będziemy pracować do skutku" - zapewnił Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej Leszek Suski, który jest na miejscu akcji ratowniczej w Świebodzicach. "Sprawdzono już 70 proc. gruzowiska po zawalonej kamienicy" - informuje portal Ratownictwo Powiatu Polkowickiego. Przypomnijmy: strażacy wydobyli spod gruzów 9 osób. Pięć nie żyje, z czego dwójka to dzieci w wieku szkolnym. Ratownicy poszukują jednej zaginionej osoby - to 54-letni mężczyzna, który mieszkał na parterze.

POSŁUCHAJ RELACJI NASZEGO REPORTERA:

Zdjęcia: Krzysztof Halla, RPP. Więcej: Ratownictwo Powiatu Polkowickiego

Godzina 20:10

Godzina 19:45

Godzina 19:25

"Świebodzice. Akcja trwa" - czytamy na stronie Serwis Remiza

Godzina 19:00

Trwa przekopywanie gruzowiska zawalonej kamienicy w Świebodzicach. Do tej pory udało się wydobyć dziewięć osób. Niestety, pięcioro z nich nie żyje. Jako jedne z pierwszych na powierzchnię wyciągnięto dwójkę dzieci. Doktor Wojciech Kopacki, który koordynuje na miejscu pracę ratowników medycznych mówi, że pomimo natychmiastowej reanimacji nie udało się ich uratować. Lekarze ze szpitala imienia Marciniaka we Wrocławiu walczą z kolei o życie 10-latka, który ucierpiał w związku z zawaleniem się kamienicy. Stan chłopca nadal jest ciężki - przyznaje doktor Jacek Chodorski

Akcja poszukiwawcza trwa od 10. godzin. Jak mówi komendant dolnośląskiej straży pożarnej Adam Konieczny ratownicy zeszli do poziomu ziemi, ale zostały jeszcze miejsca do przeszukania.

Pracujący na miejscu ratownicy i prokuratorzy nie wykluczają, że w budynku mogło być więcej osób niż początkowo przypuszczano. Nie można tego wykluczyć - przyznaje wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak.

W akcji bierze udział około 150 ratowników i strażaków, są też jednostki specjalistyczne z psami. Ewakuowano lokatorów sąsiednich kamienic. Około 18 osób, nie wróci na noc do swoich domów, gmina zapewniła im miejsca noclegowe.

Godzina 18:21

- Do tej pory spod gruzów wydobyto 9 osób, w tym 5 ofiar śmiertelnych. Nadal poszukiwana jest prawdopodobnie 1 osoba - poinformował wojewoda dolnośląski, Paweł Hreniak

Godzina 18:00

Mieszkańcy kamienicy stojącej najbliżej miejsca tragedii - jak dowiedziała się nasza reporterka -  zostaną ewakuowani, natomiast decyzja w sprawie lokatorów dwóch innych budynków zapadnie niebawem.

Godzina 17:21

Godzina 17:15

Dzisiaj wieczorem do Świebodzic w związku z katastrofą przyjadą premier Beata Szydło, oraz szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Na miejscu cały czas trwa akcja ratownicza. Mieszkańcy miasta, z którymi rozmawiała nasza reporterka są w szoku:

- To była 9:05. Jeden wielki huk, zaraz się zjechały karetki, straże. Całe miasto zablokowane.

Wiecie kogo szukają?

- Zmarłych ludzi.

Ratownicy ciągle szukają, ciągle mają nadzieję.

- 17 osób tam mieszkało, dzisiaj jest sobota, wiele osób było w domu. Jedna wielka tragedia. Nie da się opowiedzieć. Jak wyszłam po 9:00 tutaj na róg, to widziałam rękę, uratowali człowieka, bo wołał o pomoc.

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:

Godzina 16:48

Godzina 16:30

Godzina 16:15

Służby proszą, by osoby zainteresowane losem bliskich kontaktowały się pod

numerami: 074 666 95 17 oraz 074 666 95 18

Godzina 16:10

Godzina 15:46

Cztery osoby nadal są poszukiwane pod gruzami kamienicy, która rano zawaliła się przy ulicy Krasickiego w Świebodzicach. Specjaliści z psami przeszukują gruzowisko. Po dwupiętrowej kamienicy została tylko jedna ze ścian. Najprawdopodobniej doszło do wybuchu gazu, ale czy rzeczywiście tak się stało ustalą prokuratura i nadzór budowlany. Burmistrz mówi, że budynek był w dobrym stanie. -Cała dokumentacja budynku jest dostępna. Jeżeli chodzi o media to był generalny remont w 2009 roku. Stan techniczny bez uwag nadzoru - wyjaśnia Bogdan Kożuchowicz

Poszkodowani mieszkańcy i ewakuowani z pobliskich budynków mają zapewnioną pomoc. -Rodzina, która się cudem uratowała, bo ich tam nie było, już ma zapewniony lokal, nie będą mieć żadnych problemów. Pomoc psychologiczna jest udzielana w ratuszu - dodaje burmistrz.

Do szpitali trafiły cztery osoby.

Godzina 15:05

Ratownicy szukają 4 osób, w chwilach ciszy nie słychać żadnych sygnałów spod gruzów, ale służby zapewniają, że poszukiwania będę prowadzone do skutku. Prokurator rejonowy Marek Rusin mówi, że na razie nie czas na mówienie o przyczynach tragedii: - Nasze czynności są bardzo ograniczone z uwagi na to, że w dalszym ciągu trwa akcja ratunkowa. Przeprowadzamy oględziny zwłok, które zostały wydobyte z zawalonej budowli. Trzy osoby, które ujawniliśmy to dwójka dzieci i jedna osoba dorosła - mówi prokurator Rusin

W akcji ratowniczej - jak informuje wojewoda dolnośląski -  biorą udział 4 grupy poszukiwawczo-ratownicze, 7 psów, 35 pojazdów oraz 140 ratowników.

Godzina 14:45

Godzina 14:25

Nasza reporterka Elżbieta Osowicz rozmawiała z Beniaminem Szczepaniakiem, który przeżył katastrofę.

- Pamiętam jeden wielki huk, zatrzęsło się wszystko, pełno kurzu, krzyki, później zaczęliśmy się szukać. Ja szukałem rodziny, żony i dziecka. Udało nam się wygrzebać, akurat nasze mieszkanie nie zawaliło się całkiem. Wszystkie drzwi, okna były powybijane. Udało nam się wyjść o własnych siłach

Którędy wyszliście?
Przez okno.

Wszyscy jesteście cali?
Moja rodzina tak.

A co z resztą?
Trudno mi powiedzieć, tyle wiem, ile z telewizji. Nie mogliśmy się przyglądać z bliska. Dochodziły informację, ze kogoś wyciągali już martwego, ale część ludzi żyje. Wiem, że sąsiad młody był w sklepie akurat, jemu też się udało przeżyć. Jego mamę wyciągnęli tutaj z parteru, nie wiem, co z tatą...

POSŁUCHAJ CAŁEJ ROZMOWY:

Godzina 14:05

Godzina 13:45

Zobacz, jak przebiega akcja

Godzina 13:26

Godzina 13:15

- Dwie osoby, które zginęły to dzieci w wieku szkolnym, późna podstawówka. W tej chwili zbierane są szczegółowe informacje - potwierdza Wojciech Kopacki, kierujący akcją medyczną.

- Dwie pierwsze osoby, które zostały wydobyte spod gruzów miały powierzchowne obrażeni. Zostały zabrane do szpitala w Świebodzicach. Pozostałe wymagały specjalistycznej opieki już tutaj na miejscu. Jedna osoba w stanie średnim, z urazami kończyn została zabrana do szpitala w Świdnicy, jedno dziecko poleciało do szpitala we Wrocławiu - mówi Kopacki.  Kolejne informacje na temat katastrofy mają zostać przekazane w czasie  konferencji prasowej około godz. 14

Godzina 12:30

Godzina 12:10

- Poszukiwania trwają. Potrzebujemy jeszcze trochę czasu. Na chwilę obecną mamy informacje o zameldowanych 17 osobach. Obserwuje pracę straży pożarnej. Wygląda na to, że wszystko idzie, tak jak należy. Wierzę głęboko, że z pozytywnym skutkiem - powiedział w czasie specjalnie zwołanej konferencji prasowej wojewoda dolnośląski, Paweł Hreniak

- Mamy informacje, że niektóre rodziny wyjechały. Wciąż poszukujemy około 11 osób. Nie mamy z nimi kontaktu. Pracujemy rotacyjnie. Pracowały psy, w tej chwili następuje odgruzowywanie z drogi, bo budynek zawalił się częściowo na drogę. Nie mamy pewności, czy nie było w okolicy przechodniów. Generalnie pracujemy w strefie zagrożonej, więc musimy budynek cały czas stabilizować i wprowadzać ratowników, tak by mieć pewność, że nic dodatkowego nie zagraża - relacjonował Adam Konieczny, Komendant Wojewódzki Straży Pożarnej

- Na miejscu działają 4 grupy poszukiwawczo - ratownicze i grupa wysokościowa. Metody są różne. Co chwile wpuszczamy psy, które sprawdzają gruzowisko. Mamy sprzęt w postaci geofonów i kamer termowizyjnych. To są grupy bardzo dobrze wyposażone. Zasada jest taka: ratujemy żywych, dlatego w dalszym ciągu mówimy o działaniach ratowniczych - dodawał Tomasz Szuszwalak, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy

Godzina 11:20

Cztery osoby wydobyte spod gruzów zostały zabrane przez pogotowie ratunkowe. Wszystkie były przytomne. W akcji biorą udział także śmigłowce LPR.

Przyczyny zawalenia się budynku nie są jeszcze znane. Według mieszkańców pobliskich domów prawdopodobnie doszło tam do wybuchu gazu. -Przyszłam zobaczyć, który blok się zawalił...akurat zawalił się ten, w którym moje znajome mieszkają. Na razie bez kontaktu jestem. Tragedia. Mieszkamy dwa kilometry stąd i straszny wybuch było słychać - opowiadali w rozmowie z naszym reporterem mieszkańcy Świebodzic

Godzina 10:15

- Zawaleniu uległo około 80 procent budynku. Strażacy pracują na gruzowisku, to dodatkowe niebezpieczeństwo związane z niestabilnością podłoża. Na miejscu działają 23 zastępy straży pożarnej, grupy poszukiwawczo - ratownicze, trzy psy ratownicze, które starają się odszukać węchem uwięzione osoby. Przypuszczamy, że pod gruzami może znajdować się jeszcze dziewięciu ludzi. Wydobyto na tę chwilę sześć osób, dwie osoby nie żyją - mówi Daniel Mucha, rzecznik dolnośląskiej straży pożarnej.

Godzina 10:01

Przy ulicy Krasickiego zawaliła się stara, dwukondygnacyjna kamienica. Przyczyny nie są jeszcze znane. Na miejscu są straż pożarna oraz wałbrzyska grupa poszukiwawczo- ratownicza z psami i specjalnymi urządzeniami do poszukiwań osób pod gruzami.

Reklama

Komentarze (15)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~sze2017-04-08 21:39:03 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
nie pomoze ona w akcji przeciez
~Komentarz został usunięty2017-04-09 02:15:07 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Komentarz został usunięty
~szydel2017-04-08 21:38:48 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
tylko po co tam znow ona pojechala w sobote o tej godzienie powinna byc w domu jak kazda mama okolo 62letnia
~L-d2017-04-08 14:53:21 z adresu IP: (37.8.xxx.xxx)
Miejmy nadzieję na szybki koniec akcji ratowniczej i odnalezienie żywych ludzi... Pozostała konstrukcja budynku sprawia wrażenie jakby nie czuła grawitacji... Jak zawieje wiatr, jak się zawali podczas akcji - dopiero będzie tragedia. Czy nikt tego nie dostrzega?
~MoJe2017-04-08 13:09:50 z adresu IP: (37.47.xxx.xxx)
Budynek dwukondygnacyjny? To tak trudno policzyć do 4?
~...2017-04-08 13:33:43 z adresu IP: (94.254.xxx.xxx)
Nawet w obliczu tragedii wymadrzasz się i szukasz fejmu.. masakra :/
~bartek2017-04-08 12:09:07 z adresu IP: (37.235.xxx.xxx)
Ciekawe co z mieszkańcami?
~rico2017-04-08 12:08:44 z adresu IP: (37.235.xxx.xxx)
Niestety, to fakt.
~Beata2017-04-08 12:08:12 z adresu IP: (37.235.xxx.xxx)
Ktoś ewidentnie zawalił.
~man2017-04-08 12:07:16 z adresu IP: (144.172.xxx.xxx)
~zeb2017-04-08 12:03:35 z adresu IP: (46.166.xxx.xxx)
Katastrofa.
~Jan2017-04-08 12:03:08 z adresu IP: (46.166.xxx.xxx)
Gdzie był konserwator?
~Ajtek2017-04-08 12:02:37 z adresu IP: (46.166.xxx.xxx)
Smutna sprawa.
~KRK2017-04-08 11:02:26 z adresu IP: (193.34.xxx.xxx)
1. stara historyczna zabudowa , tu jak widzę zwykle z cegły ceramicznej, wymaga nieustannej troski. Jeśli nawet wybuch gazu był przyczyną, należy zapytać czy przed wprowadzeniem gazu zostały przeliczone ściany na okoliczność obciążenia dynamicznego ( Norma) wynikającego z wybuchu gazu. Prawdopodobnie nie, a zmiana sposobu użytkowania pomieszczenia piwnicy na kotłownię powinna dotyczyć także takiej oceny. 2.Na Dolnym Śląsku miasta położone są na terenach o wysokim poziomie wód gruntowych, a dawne zabudowania nie mają dobrej izolacji piwnic i poziomej. Dlatego otoczenie budynków w Średnich wiekach było brukowane, aby gleba mogła się szybko osuszyć. Obecnie brak wiedzy ( historycznej i słaba techniczna ) powoduje także, że uszczelnia się ulice asfaltem, co powoduje,że wilgoć nie ma gdzie odparować przenika do ścian piwnic i dalej na kondygnację powodując korozję biologiczną ścian. Ponadto każdy następny remont drogi do której przylega zabudowa śródmiejska nie zachowuje rzędnych dróg i budynki są podtapiane. Winę za podnoszenie rzędnych dróg i podtapianie budynków ponoszą służby budowlane, inspektorzy odbierający drogi od wykonawców. Wybuch gazu jest oczywiście bezpośrednią przyczyną przeciążenia konstrukcji, ale wina leży także w braku troski wieloletniej.
~Lewin Kłodzki2017-04-08 22:36:36 z adresu IP: (93.203.xxx.xxx)
Cały Dolny Śląsk to głównie zabytkowe domy i kamienice nie remontowane od dziesięcioleci. Czasami któraś z kolejnych władz gdzieś coś z frontu pomaluje dla picu i tyle - konstrukcja i cała reszta pozostają bez zmian. Wiele lat temu coś tam zostało wpisane do rejestru zabytku, więc obecne władze miejskie czy gminne też mają wymówkę, że przecież bez zgody konserwatora nie mogą nic zrobić. Więc stoją te budynki bardziej siłą woli i przyzwyczajenia, niż stabilną konstrukcją... a władze miejskie/gminne wspólnie z konserwatorem zabytków chodzą, patrzą i czekają, aż te mury w końcu runą i będzie można na ich miejscu wybudować biedronkę lub lidla.