Wrocławianki muszą odrabiać straty w walce o brąz

Piotr Pietraszek | Utworzono: 2017-04-13 22:20

Pierwszy set nie zapowiadał tego, że oba zespoły spędzą na parkiecie prawie 2,5 godziny. Wrocławianki grały bardzo nerwowo, popełniały mnóstwo prostych błędów i wyraźnie ustępowały rywalkom, w szeregach których świetnie spisywały się zwłaszcza Adela Helić i Kremena Kamenova. Podopieczne Marka Solarewicza miały problemy z przebiciem się przez szczelny blok rzeszowianek i przegrały wyraźnie 15:25.

W drugim secie siatkarki Impelu opanowały nerwy, a częściej zaczęły się mylić ich rywalki. W efekcie gra miała bardziej wyrównany przebieg. Oba zespoły często zmieniały się na skromnym prowadzeniu. Końcówka należała jednak do wrocławianek, które od stanu 20:19 wygrały cztery kolejne wymiany. Zawodniczki Sky-Resu obroniły wprawdzie trzy piłki setowe, ale w kolejnej akcji przyjezdne zatrzymały atak Klaudii Kaczorowskiej i zwyciężyły do 23.

W kolejnej odsłonie znów lepiej prezentował się zespół z Rzeszowa. Miejscowe rozpoczęły od prowadzenia 4:1, a potem, mimo kilku przestojów w grze, utrzymywały skromne prowadzenie. W decydującej fazie seta Sky-Res powiększył je do 5 punktów (20:15). Powrót na parkiet Adeli Helić pomógł rzeszowiankom w wygraniu tej części meczu 25:21.

Rewanż w wykonaniu Impelu był imponujący. Wrocławianki zdominowały rywalizację w czwartym secie. Kapitalny początek Andrei Kossanyiovej dał ekipie trenera Solarewicza prowadzenie 5:1. Potem na chwilę gra się wyrównała, ale w drugiej części coraz wyraźniejsza była przewaga ekipy z Dolnego Śląska. Po świetnych zagraniach Katarzyny Koniecznej i Agnieszki Kąkolewskiej wrocławianki prowadziły już 22:13 i stało się jasne, że zwycięzcę spotkania poznamy dopiero w tie-breaku.

W decydującej, piątej partii walka początkowo toczyła się punkt za punkt. Potem, po serii dobrych zagrywek Helić, rzeszowianki odskoczyły na 4 oczka. Kąkolewska w polu serwisowym nie była jednak gorsza od Serbki i na tablicy wyników znów pojawił się remis - 11:11. Dramatyczna końcówka okazała się szczęśliwa dla ekipy Sky-Resu. Miejscowe przy stanie 15:14 zdołały zablokować atak Koniecznej i wygrały pierwszą odsłonę walki o brąz.

Rewanż we Wrocławiu zostanie rozegrany w środę 19 kwietnia o godzinie 18.00. W przypadku równej liczby punktów meczowych o trzecim miejscu w rozgrywkach zadecyduje „złoty set”.

SkyRes Rzeszów - Impel Wrocław 3:2 (25:15, 23:25, 25:21, 14:25, 16:14)

SkyRes: Helić, Mróz, Kaczorowska, Kamenova, Kaczmar, Żabińska, Borek (libero) oraz Śliwińska, Szczygieł, Paskowa, Flakus.

Impel: Hancok, Ptak, Mędrzyk, Konieczna, Kąkolewska, Courtney, Stenzel (libero) oraz Kaczor, Kossanyiova, Stasiak, Bałucka.

MVP: Adela Helić (SkyRes Rzeszów)

Reklama

Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.