Na tym torze każdy musi wpaść w poślizg [ZDJĘCIA]

Andrzej Andrzejewski | Utworzono: 2017-05-03 15:30 | Zmodyfikowano: 2017-05-03 12:13
Na tym torze każdy musi wpaść w poślizg [ZDJĘCIA] -

Asfalt pokryty farbą imitującą lód to jedna z wielu niespodzianek czyhających na kierowców w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Legnicy. Właśnie został tam oddany do użytku jeden z najtrudniejszych na Dolnym Śląsku torów przeszkód.

Na tym torze każdy musi wpaść w poślizg - właśnie został tak skonstruowany, by kierowca, czy kandydat na kierowcę nauczył się wychodzić z nieprzewidzianych sytuacji bez szwanku. Najtrudniejszy wydaje się przejazd przez stanowisko, na którym - po uzyskaniu odpowiedniej prędkości - specjalny mechanizm podcina tylne koła, tak by auto zmieniło tor jazdy. Dopiero po kilku próbach można zapanować nad kierownicą.

- Zależy nam na wypracowaniu bezpiecznych nawyków w niebezpiecznych momentach - podkreśla szef ośrodka Radosław Gesella.

Można się na nim nauczyć prawidłowych odruchów na przykład gdy auto wpada w poślizg. - W fazie testów nikomu nie udało się pokonać wszystkich utrudnień za pierwszym razem - wyjaśnia Jacek Nowicki z legnickiego WORD-u:

- Najeżdżamy z prędkością około 35-40 km/h na szarpak. On wytrąca z równowagi tylną oś pojazdu. Pojazd znajduje się w bocznym poślizgu. Należy go wyprowadzić, a dodatkowo należy jeszcze ominąć kurtyny wodne, które symulują przeszkody na tej drodze.

Od czerwca przyszłego roku kandydaci na kierowców będą musieli przechodzić takie ćwiczenia obowiązkowo. Nieoficjalnie mówi się, że rząd jeszcze może przyspieszyć taki obowiązek jeszcze pod koniec 2017.

Reklama

Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~kw.2017-05-04 05:28:16 z adresu IP: (31.0.xxx.xxx)
Super sprawa. Jeżdżę ponad 15 lat, ale chętnie bym poćwiczył takie manewry. Dokładnie, zabrakło inf. na temat terminów treningów itd.
~jgv2017-05-03 15:45:13 z adresu IP: (89.78.xxx.xxx)
Czemu nie we Wrocławiu? Zabrakło informacji - czy trzeba się jakoś umawiać, jazda jest własnym samochodem, ile to kosztuje?